Opole Lubelskie: Obywatele Ukrainy podawali się za pracowników banku. Wpadli w Warszawie
Kryminalni z opolskiej komendy razem z policjantami z Komisariatu w Poniatowej wpadli na trop oszustów, którzy tydzień temu, podając się za "pracowników banku"oszukali 66-latkę. Kobieta, wierząc w zagrożone oszczędności, przekazała 20 tysięcy złotych. Oszuści w wieku 19, 20 i 23 lat, obywatele Ukrainy, zostali zatrzymani w Warszawie.
W minionym tygodniu do opolskich funkcjonariuszy zgłosiła się 66-letnia kobieta, która padła ofiarą oszustwa. Jak wynika z jej relacji, zadzwonił do niej mężczyzna podający się za pracownika banku. Poinformował, że doszło do włamania na jej konto, próby wyłudzenia kredytu oraz przelania zgromadzonych środków przez nieznanych sprawców.
Podszywający się pod konsultanta oszust przekonywał, że zauważył podejrzane przelewy, jednak "udało się je cofnąć". Następnie nakazał 66-latce udać się do banku, wypłacić pieniądze i przelać je na "bezpieczne konto" poprzez wpłatomat, podając jej przy tym odpowiednie kody. Kobieta, nie podejrzewając podstępu, wykonała wszystkie instrukcje rozmówcy. Dopiero kolejnego dnia zorientowała się, że padła ofiarą przestępstwa i zgłosiła sprawę na policję.
W wyniku oszustwa kobieta straciła 20 tysięcy złotych. Sprawą niezwłocznie zajęli się kryminalni z Opola Lubelskiego, wspólnie z funkcjonariuszami komisariatu w Poniatowej. W toku intensywnych działań operacyjnych ustalono, że za oszustwem stoją trzej mężczyźni narodowości ukraińskiej w wieku 19, 20 i 23 lat.
W poniedziałek kryminalni zatrzymali podejrzanych na terenie Warszawy. Zgromadzony materiał dowodowy wskazuje, że to właśnie oni kontaktowali się telefonicznie z pokrzywdzoną, podając się za pracownika banku i manipulując nią, doprowadzili do przekazania oszczędności.
Zatrzymani zostali przewiezieni do Komendy Powiatowej Policji w Opolu Lubelskim, a następnie doprowadzeni do tamtejszej prokuratury. Tam usłyszeli zarzuty dokonania oszustwa wspólnie z innymi osobami. Na wniosek prokuratora i policjantów sąd zastosował wobec wszystkich trzech podejrzanych środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztowania na trzy miesiące.
Zgodnie z obowiązującymi przepisami kodeksu karnego za tego typu przestępstwo grozi kara do 8 lat pozbawienia wolności. Policjanci podkreślają, że sprawa ma charakter rozwojowy i zatrzymani mogą mieć związek z innymi podobnymi oszustwami na terenie całego kraju.
Funkcjonariusze po raz kolejny apelują o zachowanie szczególnej ostrożności w przypadku kontaktów telefonicznych z osobami podającymi się za pracowników banków. Coraz częściej oszuści wykorzystują tzw. spoofing, czyli technikę fałszowania numeru dzwoniącego – na ekranie odbiorcy pojawia się nazwa banku, co dodatkowo uśpić może czujność ofiary. W rzeczywistości jednak to sprawcy oszustwa manipulują rozmówcą i przejmują jego oszczędności.