Świętochłowice: Siedział w aucie a na widok policjantów udawał... niemowę, potem podał fałszywe dane. Miał co najmniej pięć powodów
Medycy nie stwierdzili, że mężczyzna nie musi trafić do szpitala
W nocy z czwartku na piątek ubiegłego tygodnia świętochłowiccy policjanci interweniowali po zgłoszeniu dotyczącym mężczyzny znajdującego się w samochodzie. Pod jedną z kamienic zaparkowany był opel. Zgłaszający obawiał się, że kierowcy mogło się coś stać, ponieważ nie reagował na próby kontaktu.
Mundurowi zastali siedzącego w aucie mężczyznę, który uskarżał się na zawroty głowy. Na miejsce wezwano zespół ratownictwa medycznego, który przebadał 42-latka. Medycy nie stwierdzili jednak podstaw do hospitalizacji.
W aucie amfetamina, sosnowiczanin ścigany listem gończym
W trakcie legitymowania mężczyzna świadomie podał policjantom fałszywe dane. Mundurowi, podejrzewając próbę wprowadzenia w błąd rozpoczęli kontrolę osobistą. W jej trakcie ujawnili dokumenty zawierające zdjęcie mężczyzny, lecz z różnymi nazwiskami, a także woreczek strunowy z białą substancją. Badanie potwierdziło, że była to amfetamina.
- Dalsze czynności pozwoliły ustalić prawdziwą tożsamość zatrzymanego. Okazał się nim 42-letni mieszkaniec Sosnowca, poszukiwany przez organy ścigania aż pięcioma podstawami, w tym jednym listem gończym - relacjonują policjanci ze Świętochłowic.
Mężczyzna został zatrzymany i usłyszał zarzuty posiadania substancji psychotropowych oraz posługiwania się sfałszowanymi dokumentami. Przyznał się do przedstawionych zarzutów.
Dodatkowo policjanci nałożyli na niego mandat karny za wykroczenie polegające na świadomym podaniu nieprawdziwych danych osobowych. Zgodnie z wydanym listem gończym 42-latek trafił do aresztu.