Podczas wizyty kuratora wpadł w szał. Groził mu siekierą
W sobotę o godzinie 10.26, funkcjonariusze z zabrzańskiej trójki otrzymali zgłoszenie, że w jednym z mieszkań na ul. Korczoka w Zabrza, pijany mężczyzna grozi kuratorowi sądowemu. Jak ustalili policjanci 46-latek, którego dotyczyła interwencja, podczas wizyty kuratora stał się agresywny po tym, jak kurator zwrócił mu uwagę na jego niewłaściwe zachowanie.
Mężczyzna miał wyjąć z szafy siekierę i używając słów wulgarnych, groził kuratorowi, każąc mu wyjść z mieszkania. Kurator wyszedł na ulice i wszedł do swojego samochodu, aby w bezpieczny miejscu wezwać policje. W trakcie rozmowy z dyspozytorem 46-latek wyszedł z mieszkania i pomimo prób uspokojenie go nadal był agresywny i tym razem groził kuratorowi nożem. Po tym oddalił się z miejsca zdarzenia.
Policjanci namierzyli i zatrzymali agresora, a następnie doprowadzili do policyjnego aresztu. Policjanci zabezpieczyli też siekierę i nóż, którym mężczyzna miał grozić. 46-latek usłyszał zarzut stosowania groźby w celu zmuszenia funkcjonariusza publicznego do zaniechania prawnej czynności służbowej. Teraz grozi mu kara do 3 lat pozbawienia wolności.