Pomorskie: Koszmarny wypadek. Audi rozpadło się po uderzeniu w drzewo
W nocy, tuż przed godziną 3.00, wejherowscy policjanci zostali powiadomieni o wypadku drogowym, do którego doszło w miejscowości Sopieszyno na ul. Wejherowskiej. Niestety, kierujący audi poniósł śmierć na miejscu. Na miejscu zdarzenia pracowali funkcjonariusze pod nadzorem prokuratora, wyjaśniając okoliczności tragedii.
Dzisiejszej nocy przed godziną 3.00 policjanci otrzymali zgłoszenie o wypadku drogowym, do którego doszło w Sopieszynie. Z przekazanej informacji wynikało, że kierowca audi uderzył w przydrożne drzewo. Na miejsce natychmiast skierowani zostali funkcjonariusze wejherowskiej drogówki, którzy pod nadzorem Prokuratora wykonywali czynności mające na celu wyjaśnienie okoliczności i przebiegu tego zdarzenia. Jak wstępnie ustalili mundurowi, kierujący samochodem marki Audi, 36-letni mężczyzna, z nieustalonych na tę chwilę przyczyn zjechał z drogi i uderzył w przydrożne drzewo. Kierowca poniósł śmierć na miejscu.
Na miejscu pracowali policjanci Wydziału Ruchu Drogowego, dochodzeniowo-śledczego, a także biegły z zakresu rekonstrukcji wypadków drogowych. Czynności nadzorował również Zastępca Komendanta Powiatowego Policji w Wejherowie. Pojazd został zabezpieczony. Sprawę prowadzi obecnie Wydział Dochodzeniowo-Śledczy pod nadzorem prokuratury.
- Każdego dnia policjanci przypominają o podstawowych zasadach bezpieczeństwa w ruchu drogowym. Prędkość, stan psychofizyczny kierowcy oraz warunki drogowe mają ogromny wpływ na to, jak zakończy się podróż. Kierowco, pamiętaj, że nawet jeśli znasz trasę, nie jesteś w stanie przewidzieć wszystkiego: nagłego pogorszenia się pogody, innego zdarzenia, awarii pojazdu czy przeszkody leżącej na jezdni - apelują policjanci.
