Przewoził do Polski skóry bobra. Tłumaczył, że zrobi z nich dywaniki

Przemycane skóry bobra funkcjonariusze Służby Celno-Skarbowej znaleźli w podręcznym bagażu podróżnego z Białorusi. Mężczyzna zeznał, że posiada licencję myśliwską i sam upolował bobry. Skóry przewoził na własny użytek – miały posłużyć jako dywaniki w samochodzie. Tłumaczył, że nie wiedział, iż na przywóz skór bobra – jako zwierzęcia podlegającego w Polsce ochronie – potrzebuje odpowiedniego zezwolenia. Taki dokument wydaje Generalny Dyrektor Ochrony Środowiska.

Funkcjonariusze zatrzymali nielegalnie wwożone trofea, a przeciwko obywatelowi Białorusi wszczęli sprawę karną skarbową. W większości krajów europejskich bóbr europejski podlega ochronie na podstawie dwóch aktów – Konwencji o ochronie gatunków dzikiej flory i fauny europejskiej oraz ich siedlisk, a także dyrektywy siedliskowej. W Polsce jest gatunkiem częściowo chronionym, co oznacza, że zakazane jest jego zabijanie, a także niszczenie lub usuwanie tam, nor czy żeremi bez odpowiednich zezwoleń.

Kontrola wykonywana przez Służbę Celno-Skarbową na granicy państwa polega na sprawdzeniu prawidłowości przestrzegania przepisów prawa przez osoby przekraczające granicę – zarówno przepisów prawa celnego, jak też innych przepisów związanych z przywozem i wywozem towarów w obrocie między obszarem celnym Unii Europejskiej a państwami trzecimi, w tym dotyczących przewozu roślin czy zwierząt objętych ochroną.

Obowiązkiem podróżnego jest poddanie się kontroli celno-skarbowej. Podróżny obowiązany jest zgłosić przewożone towary funkcjonariuszom Służby Celno-Skarbowej przed przystąpieniem przez nich do kontroli. Ukrycie towarów i próba przemytu to złamanie prawa i wiąże się z konsekwencjami.