Rewolucja w słodyczach. Kakao wychodzi z mody z jednego powodu
W tym artykule:
W 2024 roku rynek kakao przeżył poważne perturbacje. Najpierw susza w rejonach upraw, potem problemy logistyczne i spekulacje na giełdach – to wszystko doprowadziło do historycznych wzrostów cen. Ceny kontraktów terminowych sięgały ponad 10 000 dolarów za tonę, podczas gdy jeszcze kilka lat temu oscylowały wokół 2 500 dolarów. Taka sytuacja wymusiła na producentach żywności szybkie poszukiwanie alternatyw, by nie podnosić drastycznie cen finalnych produktów.
Carob – coraz poważniejszy konkurent kakao
Jednym z ciekawszych substytutów kakao, który zyskuje na znaczeniu, jest mączka chleba świętojańskiego, znana jako carob. Do niedawna używana sporadycznie, dziś trafia nawet do 20 proc. receptur, gdzie zastępuje kakao. Carob ma naturalnie słodszy smak, nie zawiera cukru ani tłuszczu, a przy tym dobrze znosi procesy produkcyjne. Jego rosnąca popularność wpisuje się też w trend uproszczenia składów i tworzenia produktów funkcjonalnych, które coraz bardziej przyciągają współczesnych konsumentów.
Smak czekolady przestaje być obowiązkowy
Zmieniają się też preferencje konsumentów. Produkty spożywcze, które kiedyś musiały mieć wersję czekoladową, teraz śmiało eksperymentują z pistacjowym, orzechowym czy kawowym aromatem. „Czekolada staje się opcją, a nie obowiązkiem” – zauważają eksperci z branży. W połączeniu z rosnącymi kosztami produkcji to zjawisko jeszcze bardziej osłabia pozycję kakao.
Marcin Stradowski z Foodcom podkreśla, że zwłaszcza w segmencie tańszych słodyczy i produktów masowych zmiany zachodzą bardzo szybko. Producenci coraz częściej rezygnują z prawdziwej czekolady na rzecz polew z tłuszczów roślinnych z niewielkim dodatkiem proszku kakaowego. To tańsze i często niezbędne rozwiązanie, by utrzymać konkurencyjność na rynku.
Sezonowość już nie działa – rynek zmienia logikę
Tradycyjne wzorce sezonowe, które kiedyś dyktowały popyt na kakao (np. wzrost sprzedaży latem w lodziarniach), dziś tracą na znaczeniu. Producenci nie mogą już polegać na dawnych schematach, bo rynek ewoluuje w szybkim tempie. Wyższe ceny finalnych produktów skutkują tym, że konsumenci chętniej wybierają tańsze zamienniki, nawet jeśli oznacza to rezygnację z dobrze znanego, klasycznego smaku czekolady.
W dłuższej perspektywie branża spogląda w stronę innowacji biotechnologicznych. Trwają prace nad hodowlą kakao z komórek roślinnych, które mogłoby uniezależnić produkcję od kaprysów klimatu i kosztów logistycznych. Choć obecnie technologia ta jest kosztowna, może w przyszłości radykalnie odmienić rynek kakao i czekolady.