Robocice o blond włosach zaczęły pracować w salonach Chery
Chery Group to chiński koncern motoryzacyjny w imponującym czasie podbijający świat. W ubiegłym roku sprzedał ponad 2,6 mln samochodów – o ponad 38 proc. więcej niż rok wcześniej. Z tego 1,1 mln trafiło na rynki zagraniczne – w tym do Polski, gdzie m.in. Maciej Szczęsny reklamował niedawno wielkie SUV-y Jaecoo, jednej z blisko 10 marek należących do Chery Group.
Na Instagramie Chery prezentowało podretuszowany obraz tej drugiej maszyny – poniżej – by przyciągnąć gości na stoisko na ostatnich targach motoryzacyjnych w Szanghaju.
W rzeczywistości Aimoga wygląda nieco gorzej niż na reklamowym wizerunku. Rusza się też raczej nie z gracją, tylko jak robot jednej z pierwszych generacji, ale i tak na tyle dobrze, że Chery zaczęło ją "zatrudniać” w swoich salonach sprzedaży. Zwłaszcza, że nowa maszyna jest w stanie całkiem sprawnie komunikować się z klientami.
Poniższy film pokazuje, jak Aimoga działała rok temu. Teraz jej ruchy zostały nieco poprawione. Cały czas ponadto inżynierowie Chery pracują nad jej dalszym rozwojem.
Aimoga korzysta z DeepSeeka
Aimoga rozumie ludzką mowę i może szybko odpowiadać w 10 językach. To wszystko możliwe, dzięki integracji maszyny ze sztuczną inteligencją DeepSeek. Dodajmy, że korzysta z niej od kilku miesięcy. Wcześniej Chery napędzało „mózg” robota algorytmami ChatGPT, ale ta współpraca została już zerwana przez Chińczyków. Bardziej wierzą w swoją rodzimą AI.
Pierwsze roboty AIMOGA trafiły do flagowych salonach wystawowych "4S” firmy w Malezji. Mają też znaleźć się w innych krajach, a więc może i w Polsce. Poza tym Chery rozwija ich masową produkcję i chce je sprzedawać innym firmom poszukującym roboto-sprzedawców.
Foto: Chery Group.