Katowice: Już dziś, 15 września, Śląski Stół. "My, ludzie Śląska, chcemy upomnieć się o poszanowanie naszego regionu"

W Teatrze Śląskim w Katowicach w poniedziałek, 15 września ,odbędzie się "Śląski Stół". Celem wydarzenia jest stworzenie wspólnej strategii promocji Śląska. Udział w wydarzeniu zapowiedzieli samorządowcy, ludzie kultury, nauki, biznesu, sportu i organizacji pozarządowych.

- Tyle osób przyjęło to zaproszenie i siądzie za parę godzin na scenie Teatru Śląskiego, przy specjalnie zbudowanym śląskim, półokrągłym stole, a do tego wszystkiego przyjdzie jeszcze kilkaset osób na widownię i będą chciały słuchać tego, co my mamy do powiedzenia, ale też będą mogli uczestniczyć w tej dyskusji. Na samej widowni teatru będą mikrofony, będą kamery, więc każdy (z państwa) będzie mógł wziąć udział w tej dyskusji - przypomina dyrektor Talarczyk.

- My, ludzie Śląska, chcemy upomnieć się o poszanowanie naszego regionu, jego rangi i dokonań. Nie tylko stolica stanowi o rozwoju i sile kraju, regiony mają swój niebagatelny wkład, który albo jest niedostrzegany, albo umniejszany. Nasze dokonania, doświadczenie i praca na rzecz dalszego rozwoju regionu powinny zostać zauważone - podkreśla inicjator wydarzenia.

Robert Talarczyk dodaje, że właśnie dlatego na Śląsku potrzebujemy sprawczych ludzi, którzy rozumieją nasze potrzeby, doceniają nasze zaangażowanie, możliwości i osiągnięcia. Przypomina również o skomplikowanej historii naszego regionu.

- Musimy też o tym pamiętać, że Śląsk nie był pod żadnymi zaborami, tylko raczej my tu na Śląsku, jeżeli już, to byliśmy zaborcami. Zabieraliśmy Polsce ziemie. Więc ta nasza historia jest mocno skomplikowana i nie wiąże się to z żadnym separatyzmem, odłączaniem się i tak dalej, tylko z taka prośbą o to, czy żądaniem nawet o szacunek wobec naszej historii - podkreśla Robert Talarczyk.

Robert Talarczyk przypomniał na antenie Radia Katowice, że jednym z tematów poniedziałkowej rozmowy będzie sprawa języka śląskiego. Dodał jednocześnie, że szansa na rozwiązania ustawowe w tej sprawie są znikome.

- Zaprosiłem tych Ślonzoków i nie tylko Ślonzoków do tego "Śląskiego Stołu", żeby tez pogodać o tym czy jest nam ten język śląski potrzebny. Oczywiście, że jest nam potrzebny w pewnym sensie ze względu na to, że za tym mogą pójść pieniądze, edukacja (...) ale też musimy mieć świadomość, że to od nas wiele zależy, że my sobie możemy tę edukację sami stworzyć i możemy edukować dzieci w szkołach - przypomina dyrektor Teatru Śląskiego.

Zdaniem Talarczyka ciągle oglądanie się na decyzje "Warszawy" nie jest dobre dla śląskich spraw.

- Mnie irytuje to, że my się ciągle oglądamy na Warszawę i mówimy, że Warszawa nam nie dała - no to sami sobie weźmy, sami sobie stwórzmy. Jesteśmy pięciomilionowym województwem. My gadamy o Śląsku, o śląskich sprawach ale jest jeszcze przecież i Małopolska w województwie śląskim i Zagłębie, rzecz jasna, i Podbeskidzie, więc tych regionów, które mają swoja odrębność i chcą walczyć o lokalność w takim dobrym znaczeniu w województwie śląskim jest bardzo wiele - dodaje.

• 12:00-14:00 rozmowa przy okrągłym stole prowadzona przez Roberta Talarczyka (Duża Scena, wstęp wolny, bezpłatne wejściówki dostępne od 1 września w kasie teatru
• 14:10-15:00 speed dating z zaproszonymi gośćmi (foyer 1. balkonu Dużej Sceny, wstęp wolny). Opowiedz o swojej wizji Śląska ludziom, którzy mają realny wpływ na jego wizerunek. W ciągu 3 minut zaprezentuj swój pomysł ekspertkom i ekspertom.
  W speed datingu udział wezmą przedstawiciele Województwa Śląskiego, Uniwersytetu Śląskiego, Górnośląsko-Zagłębiowskiej Metropolii, Radia Katowice, TVP3 Katowice, Dziennika Zachodniego i Teatru Śląskiego.
• 15:00-16:00 koncert Marka Makarona Motyki (schody przed teatrem, wstęp wolny)
• 19:00-20:30 spektakl "Byk" (Duża Scena, wejściówki w cenie 1 zł)
  Wejściówki na spektakl będą dostępne w kasie teatru w dniu wydarzenia od godz. 17:00.

- Zapraszam na spotkanie, aby rozpocząć konstruktywną debatę i podjąć realne działania - mówi inicjator wydarzenia.