Noc w kaliskim muzeum i wernisaż wystawy "Nic się nie dzieje?! Kaliska Scena Muzyczna". ZDJĘCIA
Ekspozycja starodruku ze zbiorów ks. Jana Sobczyńskiego · prezentacja pracowni Tadeusza Kulisiewicza · warsztaty plastyczne dla dzieci „Gitarowy kolaż” · zwiedzanie wystaw stałych, to główne atrakcje tegorocznej "Nocy Muzeów" w Muzeum Okręgowym Ziemi Kaliskiej. Zwiedzający podczas spotkań z kustoszami będą mogli poznać sekrety pracy muzealnika. Wisienką na torcie był wernisaż wystawy „Nic się nie dzieje?! Kaliska Scena Muzyczna”. To doskonała okazja, by poznać historię muzyki w regionie, przypomnieć sobie kultowe koncerty i kluby oraz odkryć lokalnych artystów.
Wystawa powstawała przez kilka miesięcy. Kluczowym etapem było gromadzenie materiałów – mieszkańcy Kalisza chętnie dzielili się zdjęciami, nagraniami i plakatami. Dzięki ich zaangażowaniu powstała autentyczna, wielowątkowa opowieść o muzycznym obliczu miasta. To coś więcej niż wystawa – to sentymentalna podróż przez dekady kaliskiej sceny muzycznej. Zwiedzający mogą oglądać archiwalne zdjęcia i plakaty, obejrzeć teledyski, posłuchać muzyki przez słuchawki, a nawet zajrzeć do odtworzonego studia nagrań.
- Dokładnie rok temu otwieraliśmy wystawę poświęconą 110. rocznicy powstania naszego muzeum. W tym roku chcieliśmy zaprezentować państwu zupełnie inną, nietypową ekspozycję. Nietypową z kilku powodów. Po pierwsze dlatego, że żaden z przedmiotów nie pochodzi z muzealnych zbiorów. Nie są to także z formalnego punktu zabytki. Po drugie naszymi źródłami nie były różnego rodzaju dokumenty, dzieła sztuki, zabytki kultury ludowej, czy zabytki archeologiczne, ale przekazy ustne zebrane przez Andrzeja Dąbrowskiego. A po trzecie tematyka. Nigdy wcześniej taką tematyką się nie zajmowaliśmy. Wystawa „Nic się nie dzieje?! Kaliska Scena Muzyczna” opowiada o muzyce rozrywkowej, która powstawała w Kaliszu od lat 60-tych dwudziestego wieku po czasy współczesne. Opowiada o muzyce, o twórcach, ale też o problemach z jakim borykały się kaliskie zespoły - od pozyskania instrumentów, od zdobycia lokalu na próby, poprzez przebicie się do szerszej publiczności, do mediów, aby stać się rozpoznawalnym, co wcale nie było łatwe. Najlepszym tego przykładem jest zespół Rekonstrukcja, który w 1982 roku święcił triumfy podczas festiwalu w Jarocinie, zdobywając nagrodę publiczności, co z różnych względów nie przełożyło się na późniejszy rozwój zespołu - mówił podczas otwarcia wystawy Marcin Magdziński, dyrektor Muzeum Okręgowego Ziemi Kaliskiej.
Kuratorem wystawy jest Michał Miklas, na co dzień pracownik Dworku Marii Dąbrowskiej w Russowie. Ekspozycja powstała we współpracy: ze Stowarzyszeniem Multi.Art. Wystawę można oglądać do 28 sierpnia. Na jej zakończenie Muzeum oraz stowarzyszenie Multi.Art planują wyjątkowy finisaż – Kalisz jeszcze raz rozbrzmi muzyką!