Piknik sąsiedzki w remizie OSP Piaskowice. Moc atrakcji i koncert
Społeczność Rady Osiedla Piaskowice-Aniołów i wszyscy ci, którzy ich wspierają, są dowodem na to, że razem można naprawdę wiele. Zwieńczeniem ich wspólnych wysiłków był pełen atrakcji piknik, który odbył się w sobotę. Nie zabrakło dobrej zabawy, uśmiechu i pysznego jedzenia.
Remont strażnicy OSP Piaskowice-Zgierz
Społeczności z tego osiedla naprawdę przyświeca słońce, nie tylko podczas sobotniego pikniku, ale nie byłoby tego świętowania, gdyby nie ciężka międzysąsiedzka praca. Budynek OSP Piaskowice od dłuższego czasu wymagał gruntownego remontu. Rada Osiedla postarała się o finansowe wsparcie od Urzędu Marszałkowskiego w Łodzi, które wynosiło 70 tys. złotych. Jak na gruntowne odnowienie budynku to wcale nie jest duża kwota, starczy na same materiały... I starczyło. Całą "robociznę" mieszkańcy Osiedla Piaskowice-Aniołów wykonali sami! W piątek 23. maja było uroczyste otwarcie nowej - starej remizy, na które zostały zaproszone m.in. władze samorządowe, duchowieństwo, służby mundurowe i sami mieszkańcy.
Ks. Chmielewski, proboszcz Parafii pw. św. Katarzyny Aleksandryjskiej prócz poświęcenia nowego miejsca, przekazał OSP sentymentalny podarunek. Okazał się nim być sztandar Ogniowej Straży Pożarnej w Piaskowicach z 1936 r.
- Ksiądz proboszcz Chmielewski przekazał nam niesamowitą pamiątkę. Wiekowy sztandar najpierw oddał do odnowienia siostrom zakonnym w Kielcach, a finalnie trafił on do nas. Moi rodzice ślubowali sobie pod nim - mówi Violetta Drewnowska, prezes OSP i przewodnicząca Rady Osiedla Piaskowice-Aniołów.
Piknik sąsiedzki Rady Osiedla Piaskowice-Aniołów
W sobotę, 24. maja odbył się piknik, gdzie w swoim sąsiedzkim gronie świętowano wspólne zakończenie remontu. Na miejscu było dużo zabaw dla dzieci i młodzieży. Dla starszych od godz. 18.00 trwał koncert zespołu Hand made. Prócz dmuchańców dla młodszych dzieci były przygotowane zabawy plenerowe z wykorzystaniem m.in. taczek, słomy, opon i starych sprzętów gospodarstwa domowego. Przed wejściem do remizy i w środku mogliśmy podziwiać stare umundurowanie strażackie i wiekowe zdjęcia oraz dyplomy. Nie zabrakło także fotografii z przeprowadzanych prac remontowych. Każdy, kto choć trochę przyczynił się do modernizacji obiektu przecinał wstęgę przed wejściem do strażnicy. Był grill, dużo ciast, napojów, kanapek oraz lody. Do puszki można było uiścić symboliczną opłatę na OSP. Koncert od godz. 18.00 również odbył się w miłej atmosferze i aż żal było opuszczać to miejsce.