Świetni ludzie i super atmosfera. Za nami Rap Stacja 2025
Pod parasolem, w ponczo, a nawet z workiem foliowym na głowie - nic was nie było w stanie powstrzymać, aby się dobrze bawić. Niestety wszystko, co dobre szybko się kończy. Za nami piąta edycja Rap Stacja Festiwal w Sławie i choć festiwalowicze zaledwie wczoraj (13 lipca) opuścili miasteczko nad jeziorem, my zdążyliśmy już przygotować najlepsze momenty tegorocznej edycji. Powspominajmy trochę, a jest na czym oko zawiesić. Było mega dobrze! Bawiliście się genialnie! Szukajcie siebie i znajomych na zdjęciach!
Źródło zdjęć: © Polska Press Grupa | Mariusz Kapała
Michał Korn
Kilkadziesiąt tysięcy ludzi i blisko 70 wykonawców
Od 9 do 13 lipca ośrodek w Sławie został opanowany w całości przez fanów muzyki hip-hop nie tylko z Polski, ale również z zagranicy. Przez miasteczko festiwalowe nad jeziorem przetoczyło się kilkadziesiąt tysięcy osób i mimo nie zawsze dobrej aury, każdy się świetnie bawił. Województwo lubuskie już po raz piąty zyskało ogólnopolską sławę, a Sława stała się stolicą polskiego rapu.
Pod parasolem, w ponczo, z workiem na głowie
- Festiwalowicze! Dziękujemy, że po raz kolejny nie zawiedliście. Frekwencja była wyśmienita i nawet w strugach deszczu pod scenami bawiły się kilkadziesiąt tysięcy fanów! Pod parasolem, w ponczo, a nawet z workiem foliowym na głowie - nic Was nie zatrzymało - zwróciła się do festiwalowiczów gmina Sława. - Ponad 70 artystów, trzy sceny główne i kilka scen pobocznych, które grały jednocześnie oraz masa atrakcji towarzyszących pozwoliły każdemu otrzymać to, po co przyjechał do Sławy. Z roku na rok organizatorzy przygotowują co raz to więcej atrakcji, a same koncerty stają się niezapomnianymi widowiskami. Wielkie ukłony dla organizatorów, dziękujemy za te lata współpracy.
Tak było na Rap Stacja Festiwal 2025 w Sławie
To był festiwal, który z pewnością naładował wasze bateria i oby "prądu" wystarczyło wam na kolejne 360 dni. Widzimy się za rok. Wracajcie w formie!