Zamieszanie z piosenką Sylwii Grzeszczak. Piosenkarka skomentowała
Piosenka Sylwii Grzeszczak hitem za sprawą Lewandowskiego
36-letnia piosenkarka Sylwia Grzeszczak zabrała głos w sprawie afery z udziałem Michała Probierza i Roberta Lewandowskiego. Napastnik reprezentacji Polski - jak ujawnił Wojciech Górski z Weszło, a potwierdził Marcin Borzęcki - miał w autokarze puścić jej piosenkę o wymownym tytule "Małe rzeczy". Utwór miał być aluzją do słabego stylu gry reprezentacji podczas marcowego zgrupowania, gdy Biało-Czerwoni męczyli się w meczach z Litwą i Maltą.
Do tego jak informował Przegląd Sportowy Onet, Lewandowski po tych meczach miał też wparować do szatni i zrugać w ostrych słowach sztab szkoleniowy. - Już wcześniej w reprezentacji mieli dość jego szarogęszenia się, ale ostatnie wydarzenia przelały czarę goryczy. Do ostatecznego rozłamu doszło po marcowym meczu z Maltą. Po kolejnym wymęczonym zwycięstwie ówczesny kapitan wpadł do szatni i obsztorcował sztab szkoleniowy do spółki z piłkarzami.
Probierz podczas konferencji prasowej odniósł się nawet do plotek związanych z piosenką Sylwii Grzeszczak. Odparł, że w tym samym momencie w autobusie na kadrze leciała jeszcze inna, także o wymownym tytule "Gdzie są moi przyjaciele?" zespołu Republika. Jednocześnie wbijając szpilkę 36-letniemu Lewandowskiemu. Więcej o jego słowach z konferencji pisaliśmy pod linkiem.
Piosenkarka wie, jak rozwiązać konflikt na linii Probierz - Lewandowski
Jak rozwiązać zaogniony między panami konflikt? Sprawę skomentowała wokalistka na Instagramie, która zaproponowała nawet rozwiązanie. - Panowie, wiem jak rozwiązać ten konflikt sportowy! Bo tam jest wzór zapisany. Powtarzając jednocześnie wers swojej znanej piosenki, który na YouTube zgromadziła 64 miliony wyświetleń.