Siać czy nie siać po połowie października? Oto jest pytanie, nad którym dyskutują rolnicy
Czy ozimy jęczmień można siać w drugiej połowie października?
Rolnik z południowej części Wielkopolski pisze, że jak dobrze pójdzie, to dziś, może jutro zacznie dopiero orać. "Ja to samo", dodaje zaraz inny z północnej Małopolski, przy granicy z województwem świętokrzyskim. To ma uspokoić gospodarza, który pyta o siew w połowie października. Posypały się komentarze z zapewnieniami, że w tym tygodniu będzie siane pszenżyto.
"U mnie jęczmień ozimy najlepiej sypał 3 lata temu siany 3 listopada, z tym że jestem z zachodniego krańca Polski".
Marek uważa, że jeszcze miesiąc można siać, Kuba dodaje, że nawet w styczniu. Arek twierdzi, że na późno.
Jakub: "Siać spokojnie, teraz zimy nie ma praktycznie wcale, w zeszłym roku wegetacja w ogóle się nie zatrzymała".
Siej nawet późną jesienią, ale gęściej
Ci, którzy sugerują, by siać, radzą, by o tej porze roku robić to gęściej, "bo się nie zdąży z krzewić". Na co inny rolnik odpowiada: "Jak nie zdąży się rozkrzewić, to nawet zwiększona norma nie pomoże, jęczmień tak jak żyto krzewi się jesienią. Na co kolejny uczestnik dyskusji daje przykład: siew połowa października 9t/ha.
- Tomasz: W zeszłym roku tak siałem i był dużo lepszy niż te siane we wrześniu
- Robert: pszenżyto i żyto zawsze tak sieje i wychodzi dobrze. Zastanawiam się jak z jęczmieniem...
- Jan: Ogólnie wszyscy, którzy późno sieją, chwalą, że jest lepsze. Ale nie wiem, czy to po prostu nie jest tylko takie usprawiedliwianie się samemu przed sobą.
- Żadnej reguły nie ma, jeden co sieje w połowie września ma lepsze od innego, co siał w październiku, drugi co siał w listopadzie ma lepsze od tego co siał we wrześniu.
- Przemek: Wszystko zależy od zimy. Ja dzisiaj chcę zasiać, ale uważam, że to już ostatni dzwonek.
Powodów późnego siewu może być kilka. Czasem będzie to poprzednia uprawa, która późno schodzi z pola, innym razem niesprzyjająca pogoda albo świadoma decyzja, by zmniejszyć ryzyko wystąpienia szkodników i chorób. "Ci, co siali szybko, już z opryskiem na grzyba lecą".
Zalecane terminy siewu dla zbóż
Metodyki integrowanej produkcji wydane przez Państwową Inspekcję
Ochrony Roślin i Nasiennictwa jasno wskazują, że termin siewu jest kluczowym elementem wpływającym na wielkość plonów. Bezpośrednio kształtuje wzrost i rozwój zbóż, a tym samym ostateczną wysokość zbiorów. Różnice w optymalnym terminie siewu wynikają głównie ze zmiennej długości dnia i temperatury powietrza w początkowych fazach życia rośliny.
Terminy terminów siewu pszenżyta ozimego są różne w części :
- północno-wschodniej i wschodniej przypadają pomiędzy 10 a 25 września,
- centralnej i południowo-centralnej od 15 do 25 września,
- zachodniej i północno-zachodniej od 20 września do 5 października.
Optymalne terminy siewu pszenicy dla poszczególnych części Polski:
- północno-wschodnia i wschodnia - od 15 do 25 września;
- centralna i południowo-wschodnia - od 20 do 30 września;
- północno-zachodnia i zachodnia - od 20 września do 5 października;
- Dolny Śląsk - od 25 września a 10 października.
Sprawa nie jest tak oczywista dla inspekcji w przypadku jęczmienia ozimego.
Autorzy metodyki IP przyznają, że optimum terminu siewu jęczmienia ozimego jest trudne do ustalenia, ze względu na jego ścisły związek z długością trwania jesieni, która nie jest przewidywalna.
W przypadku wczesnego nadejścia zimy, wyższe plony jęczmienia otrzymuje się z wczesnych jego zasiewów (5 - 10 września). W warunkach długiej i ciepłej jesieni wysoki plon jęczmienia można uzyskać z późnych jego zasiewów (20 - 25 września).
Najlepiej więc wysiewać jęczmień w terminie średniowczesnym tj.
- 10 - 15 września w rejonach wschodnich,
- 12 - 18 w rejonie centralnym,
- 16 - 20 września w rejonach zachodnich.
Co ryzykujesz, siejąc późno ozime zboża?
PIORIN tłumaczy konsekwencje opóźnionego siewu. Opóźniony siew, wynikający ze spadku temperatury, skutkuje wolniejszym tempem wschodów i pojawiania się nowych liści. Pszenżyto zasiane pod koniec października nie zdąży się rozkrzewić jesienią, a faza od wschodów do krzewienia wydłuża się do wiosny, gdy dzień jest znacznie dłuższy (o ponad 3 godziny).
W tych warunkach faza krzewienia ulega gwałtownemu skróceniu, co prowadzi do wytworzenia mniejszej liczby pędów bocznych na roślinie i w efekcie do mniejszej liczby kłosów na jednostce powierzchni.
Dodatkowo, opóźnienie siewu sprawia, że rośliny wchodzą w fazę strzelania w źdźbło w warunkach długiego dnia. Skraca to okres od strzelania w źdźbło do kłoszenia, czyli krytyczny czas, w którym ostatecznie kształtują się płodne kwiaty w kłosie.
Zdaniem specjalistów PIORIN, opóźnienie siewu jęczmienia ozimego prowadzi do skrócenia fazy krzewienia, a w konsekwencji do spadku liczby kłosów na jednostce powierzchni. Jest to szczególnie widoczne, gdy zima nadejdzie wcześnie. W takich przypadkach zaleca się zwiększenie normy wysiewu.
Jednak w latach z długą jesienią, nawet późny siew może zapewnić odpowiednią obsadę kłosów. Z tego powodu zależność między gęstością a terminem siewu w przypadku jęczmienia ozimego jest mniej ścisła niż u jęczmienia jarego. Ponadto, na obszarach, gdzie występuje większe ryzyko chorób lub częste wyleganie (spowodowane ulewnymi deszczami), zaleca się stosowanie mniejszej (rzadszej) ilości wysiewu jęczmienia ozimego.