Siwki w Rostarzewie, czyli żywa tradycja Wielkopolski. Po latach nieobecności korowód wrócił na ulice
Siwki były naprawdę wyjątkowe i powróciły z ogromnym przytupem. W niedzielę, 20 kwietnia ulicami Rostarzewa przeszedł korowód, który wprowadził mnóstwo radości. Zabawa, zgodnie z tradycją, ma zapewnić urodzaj oraz pomyślność na cały rok. Przebierańcom towarzyszyła Młodzieżowa Orkiestra Dęta z Rostarzewa. Mieszkańcy zgodnie przyznają, że takie inicjatywy - dzięki którym pielęgnowane są lokalne tradycje - są niezwykle cenne. Korowód nagrodzono gromkimi oklaskami i wieloma pytaniami, czy za rok znów będzie można go zobaczyć. Sołtys ma nadzieję, że tradycja ta na stałe wróci na ulice Rostarzewa.
fot. za: Codzienny Poznań
Siwki to tradycyjny pochód przebierańców, który odbywa się w okolicach Świąt Wielkanocnych, najczęściej w Niedzielę Wielkanocną. Korowód składa się z postaci takich jak Baba, Dziad, Miś, Koń, Powozowy, Poganiacz, Król, które wędrują ze śpiewem przez całą wieś. Wesołej grupie przewodzą ludzie przebrani za Siwki, czyli białe konie. Przebierańcy odwiedzają domostwa, śpiewają dla gospodarzy i tańczą w rytm ludowych melodii. Mieszkańcy obdarowują ich drobnymi datkami, jajami i częstują wódką. Jeśli drzwi domu są zamknięte, smarują je sadzą, co ma przynieść szczęście.
Reaktywacja z przytupem
W Rostarzewie, po kilkunastu latach przerwy, Siwki powróciły z rozmachem. Korowód przeszedł ulicami miejscowości, smarując mieszkańców sadzą i wprowadzając mnóstwo radości. Zabawa, zgodnie z tradycją, ma zapewnić urodzaj oraz pomyślność na cały rok. Przebierańcom towarzyszyła Młodzieżowa Orkiestra Dęta z Rostarzewa.
Powrót do korzeni
Tradycja Siwków w Wielkopolsce jest unikalna i nie występuje w innych częściach kraju. W niektórych miejscowościach, takich jak Chraplewo, Głuponie czy Michorzewo, zwyczaj ten kultywuje się nieprzerwanie od lat. W innych, jak Rostarzewo, po przerwie zwyczaj powraca, co spotyka się z entuzjastycznym przyjęciem mieszkańców.
