Bartosz Florczak o braku skuteczności. "To zależy od przeciwnika"
Zwycięskiej serii nie zdołali przedłużyć hokeiści KS Unii Oświęcim, którzy w 15. kolejce TAURON Hokej Ligi ulegli JKH GKS-owi Jastrzębie 0:2. Ekipa z grodu nad Sołą wciąż nie może znaleźć sposobu na pokonanie drużyny znad czeskiej granicy w tym sezonie. Jak widział to spotkanie Bartosz Florczak?
Mikołaj Hoder
Oświęcimianie przede wszystkim nie byli w stanie nawiązać swoją grą do poprzednich wygranych pojedynków z GKS-em Tychy (5:1) oraz GKS-em Katowice (6:2).
– Wydaję mi się, że to zależy od przeciwnika. Tychy i Katowice grały bardziej otwarty hokej, Jastrzębie było skupione bardziej na defensywie i bardzo dobrze im to wychodziło – stwierdził "Florek".
Plusów u podopiecznych Róberta Kalábera można po tym meczu dopatrywać się jedynie w defensywie, gdyż "z gry" stracili zaledwie jednego gola, a kolejne dobre starcie między słupkami rozegrał Igor Tyczyński.
– Ciężko szukać pozytywów w przegranym meczu. Na pewno na najbliższym spotkaniu przeanalizujemy to i wyciągniemy wnioski – zakończył.
Przypomnijmy, że biało-niebiescy w niedzielę mają przymusową pauzę, a kolejne starcie rozegrają 31 października na wyjeździe z KH Energą Toruń o 18:30.