Cracovia pożegnała obrońcę. Miał dać jakość po obu stronach tafli
Comarch Cracovia zdecydowała się na korektę w składzie. Z ekipą Pasów pożegnał się Måns Hansson.
Radosław Kozłowski
27-letni obrońca (183 cm, 82 kg) dołączył do krakowskiego zespołu pod koniec lipca, mając w swoim CV epizody w szwedzkiej ekstralidze oraz na jej bezpośrednim zapleczu, a także 142 mecze w duńskiej Metal Ligaen (18 bramek, 41 asyst).
Sztab szkoleniowy krakowskiego klubu liczył, że defensor grający prawym uchwytem kija będzie liderem formacji defensywnej i da jakość po obu stronach tafli.
Demolka w środku nocy. Znaleźli auto. Od razu zjechały się służby
– Mogę powiedzieć, że jestem mocnym, "dwutorowym" obrońcą, ponieważ radzę sobie dobrze zarówno w defensywie, jak i ofensywie. Nieźle czuję się w tercji przeciwnika, lubię również mieć krążek przy kiju i operować nim podczas ataków – tak opisywał swoje mocne strony Måns Hansson.
Szwedzki defensor zdążył rozegrać w Pasach 19 meczów, w których strzelił 3 gole i zanotował 6 kluczowych zagrań. Na ławce kar spędził 24 minuty, a w klasyfikacji plus/minus wypadł na -11.
– W ostatnich dniach w składzie Comarch Cracovii doszło do roszad, które mają na celu wzmocnienie i motywację zespołu. Żegnamy się z Månsem Hanssonem. Dziękujemy Mansowi za jego wkład i życzymy powodzenia w dalszej karierze – czytamy w mediach społecznościowych krakowskiego klubu