Hokej: Drugi dzień z rzędu alarm i ewakuacja. Co się dzieje w polskiej lidze?
Po raz drugi z rzędu mamy przerwany mecz TAURON Hokej Ligi. Tym razem na lodowisku w Sosnowcu podczas meczu ECB Zagłębia Sosnowiec z KS Unią Oświęcim zawyły syreny alarmowe, a kibice zostali poproszeni o opuszczenie obiektu.
Drugi dzień z rzędu alarm i ewakuacja! Co się dzieje w polskiej lidze?Mikołaj Hoder
Sosnowiczanie od 4. minuty prowadzili 1:0, a na listę strzelców wpisał się Väinö Sirkiä po umieszczeniu krążka w siatce w zamieszaniu podbramkowym.
Tymczasem w 13. minucie w sosnowieckiej hali zawyły syreny alarmowe. Z głośników popłynął komunikat, że kibice muszą opuścić trybuny, gdyż jest zagrożenie.
TYLKO U NAS! Sara Janicka jest PO ROZWODZIE. Opowiedziała o relacjach z Zakościelnym
Jak udało nam się ustalić, przyczyna jest dość prozaiczna, bowiem krążek po zagraniu Martina Kasperlíka i rykoszecie, uderzył w czujkę przeciwpożarową.
Kibice zaczynają wracać na trybuny, a na lód wyjechała rolba, co jest znakiem, iż pozostałe 7 minut i 42 sekundy pierwszej tercji, zostaną dograne po przerwie.
Źródło artykułu: Hokej.net
