IV liga piłkarska: w MKS Trzebinia stawiają na ogrywanie młodzieży
Trzebinianie zakończyli miniony sezon 2024/25 na 13. miejscu w IV lidze piłkarskiej w Małopolsce. Po bardzo dobrej jesieni, wiosna była dużo słabsza w wykonaniu trzebinian, ale status czwartoligowca udało się utrzymać.
Nadchodzący sezon zapowiada się bardzo trudny dla trzebinian. Ekonomiczna rzeczywistość zmusiła działaczy do znaczącego odmłodzenia składu. Działacze, którzy podjęli się misji ratowania klubu po jesieni 2023, kiedy groził mu upadek seniorskiej drużyny, obniżyli mocno zadłużenie, ale chcą wyjść „na zero”. Stąd - dla wielu – niepopularna decyzja odnośnie kształtu nowej drużyny.
Z taką wizją nie mógł się pogodzić Piotr Chlipała, który postanowił rozstać się z zespołem. Trwają poszukiwania jego następcy. Jak podkreślają działacze, chętnych nie brakuje, bo czwarta liga daje możliwości wykazania się nie tylko dla zawodników, ale także i dla trenerów.
Działacze liczą się z odejściem nawet 70-80 procent zawodników, tworzących kadrę zespołu w sezonie 2024/25. Jak podkreślają, nie będą nikomu robić problemów ze zmianą barw klubowych. Kilku zawodników już jest dogadanych w Ryczowie, gdzie w barwach Orła będą walczyć o mistrzostwo IV ligi. Reszta zapewne czeka na ogłoszenie nazwiska nowego szkoleniowca.
Trzebińscy działacze podkreślają, że nie ma niebezpieczeństwa wycofania seniorskiej drużyny z czwartej ligi. Zespół przystąpi do rozgrywek zgodnie z planem. Nawet, jeśli młody zespół będzie musiał przyjmować regularne porażki, będzie to inwestycja w rozwój młodych zawodników, którzy – po zdobyciu seniorskiego doświadczenia – będę mogli podjąć walkę na niższym szczeblu, jeśli nie uda się zachować statusu czwartoligowca.