Bydgoszcz: Dzwonili do Niemiec i oszukiwali metodą "na wnuczka"

Bydgoscy kryminalni z komendy wojewódzkiej, we współpracy z niemiecką policją, zatrzymali parę podejrzaną o dokonywanie oszustw, m.in. metodą „na wnuczka”. 26-latka i 28-latek nawiązywali telefoniczny kontakt z ofiarami mieszkającymi na terenie Niemiec. Wobec kobiety prokurator zastosował dozór policyjny, zakaz opuszczania kraju oraz poręczenie majątkowe. Mężczyzna decyzją sądu trafił na trzy miesiące do aresztu. Oboje odpowiedzą za swoje czyny przed sądem.
Oszustwo przez telefon to żadna nowośćfot. Pixabay/ilustracyjne
Źródło zdjęć: © Pixabay
Kryminalki.pl

Śledztwo rozpoczęło się od ustaleń funkcjonariuszy Wydziału Kryminalnego Komendy Wojewódzkiej Policji w Bydgoszczy oraz Biura Kryminalnego Komendy Głównej Policji. Policjanci podejrzewali, że na terenie Bydgoszczy prowadzona jest działalność przestępcza polegająca na dokonywaniu oszustw metodą „na wnuczka”. Same przestępstwa miały miejsce w Niemczech, dlatego też nawiązano współpracę z tamtejszą policją. Nadzór nad sprawą objęła Prokuratura Okręgowa w Bydgoszczy.

Zebrane informacje wskazywały, że zatrzymana para pełniła rolę tzw. telefonistów – osób dzwoniących do pokrzywdzonych i podając się za członków rodziny, informowała o rzekomym wypadku i konieczności przekazania pieniędzy w celu „uwolnienia” bliskiego. Charakterystyczne dla tego typu przestępstw jest to, że połączenia wykonywane są z innego kraju – w tym przypadku z Polski do Niemiec – co ma utrudnić identyfikację sprawców.

W czwartek (24 lipca 2025 roku) około godziny 15:00 kryminalni zlokalizowali podejrzanych w jednym z mieszkań przy ulicy Pomorskiej w Bydgoszczy. Do akcji wkroczyli także funkcjonariusze Samodzielnego Pododdziału Kontrterrorystycznego Policji, którzy siłowo weszli do lokalu i zatrzymali 28-latka oraz 26-latkę. Podczas przeszukania zabezpieczono kilkanaście telefonów komórkowych, karty SIM oraz kilka tysięcy euro. Oboje trafili do policyjnego aresztu.

Następnego dnia zostali doprowadzeni do Prokuratury Okręgowej w Bydgoszczy, gdzie usłyszeli łącznie osiem zarzutów dotyczących usiłowania oszustw na szkodę obywateli Niemiec. Wobec 28-latka prokurator złożył wniosek o tymczasowy areszt, natomiast wobec kobiety zastosował środki wolnościowe: dozór policyjny, zakaz opuszczania kraju i poręczenie majątkowe. W sobotę (26 lipca) sąd zdecydował o tymczasowym aresztowaniu 28-latka na trzy miesiące. Obojgu grozi kara do 8 lat pozbawienia wolności.

fot. Policja Kujawsko-Pomorska
fot. Policja Kujawsko-Pomorska
Źródło artykułu:

Wybrane dla Ciebie

Gwiazdy polskiej muzyki zagrają ogromny koncert. Poznaliśmy datę i miejsce
Gwiazdy polskiej muzyki zagrają ogromny koncert. Poznaliśmy datę i miejsce
Warszawa: Stadion jak zielona dżungla. Wraca wielka wyprzedaż roślin
Warszawa: Stadion jak zielona dżungla. Wraca wielka wyprzedaż roślin
Zderzenie dwóch aut nad S8. Jedno spadło z barierek. Sprawca bez uprawnień
Zderzenie dwóch aut nad S8. Jedno spadło z barierek. Sprawca bez uprawnień
Bydgoszcz: Ostatnie Bydgoskie Klasyki Nocą w tym sezonie
Bydgoszcz: Ostatnie Bydgoskie Klasyki Nocą w tym sezonie
Ropczyce: Lekarz podejrzany o branie łapówek od pacjentów
Ropczyce: Lekarz podejrzany o branie łapówek od pacjentów
Głubczyce: Wypłaciła 70 tysięcy zł. Naciągnął ją internetowy amant
Głubczyce: Wypłaciła 70 tysięcy zł. Naciągnął ją internetowy amant
Toruń: Hymn Pomorza. Mosty pamięci i kultury
Toruń: Hymn Pomorza. Mosty pamięci i kultury
Malbork: Trwa przebudowa skrzyżowania na drodze wojewódzkiej 515
Malbork: Trwa przebudowa skrzyżowania na drodze wojewódzkiej 515
Betclic 2. Liga: Olimpia Grudziądz pokonała  Podbeskidzie
Betclic 2. Liga: Olimpia Grudziądz pokonała Podbeskidzie
Stalowa Wola: Kolejny etap remontu budynku dawnego kina Ballada
Stalowa Wola: Kolejny etap remontu budynku dawnego kina Ballada
Czarny Dunajec: 27-latek uszkodził karoserię radiowozu i z nim pozował
Czarny Dunajec: 27-latek uszkodził karoserię radiowozu i z nim pozował
Szebnie: Rowerzysta zderzył się z ciężarówką. Kask uratował mu życie
Szebnie: Rowerzysta zderzył się z ciężarówką. Kask uratował mu życie