4. liga podkarpacka. Jimenez pokazał klasę. Karpaty Krosno pokonały LKS Czeluśnica
Wspomniany napastnik zaimponował umiejętnościami zwłaszcza przy pierwszym golu, kiedy to ograł rywala, wszedł w pole karne, w okolice końcowej linii boiska. Nie miał wsparcia u partnerów, do których mógłby zagrać piłkę, zatem sam musiał znaleźć skuteczne rozwiązanie. Okiwał dwóch przeciwników, a także bramkarza, kierując futbolówkę do pustej bramki. Parę minut później Jimenez odebrał piłkę rywalowi w środkowej strefie boiska, pognał ile sił w kierunku bramki strzeżonej przez Łukasza Lepuckiego i mocnym strzałem nie dał mu szans na udaną interwencję. Ustalił w ten sposób rezultat spotkania, potwierdzając klasę napastnika, potrafiącego indywidualnie rozstrzygnąć losy pojedynku.
W ogóle krośnianie niezwykle udanie rozpoczęli drugą połowę. Wprowadzony na boisko Filip Czop utrzymał się z piłką w boisku mimo asysty defensorów Czeluśnicy, zagrał do Kamila Radulja, a doświadczony pomocnik Karpat wiedział, gdzie uderzyć, żeby pokonać bramkarza przyjezdnych. Wcześniej miejscowi męczyli się, bili głową w mur, nie potrafili w żaden sposób rozmontować czeluśnickiej obrony. Nadziali się też na kontrę, po której słupek uratował ich od utraty bramki. Dlatego o łatwym triumfie Karpat absolutnie nie można mówić.
Karpaty Krosno - LKS Czeluśnica 3:0 (0:0)
Bramki: 1:0 Radulj 47, 2:0 Jimenez 63, 3:0 Jimenez 69.
Karpaty: Pasterczyk - Stasz, Kiełb, Kosiba, Paczkowski (90 Kielar) - Smoleń (90 Saj), Radulj (88 Krzywda), Majewski (90 Aszklar), Grzegorz Gierlasiński, Dziadosz (46 Czop) - Jimenez (90 Fundakowski). Trener Dariusz Liana.
Czeluśnica: Lepucki (87 Zając) - A. Basta, Wańczyk, Honkisz ż, D. Basta (70 Maślejak) - Sęp, Paiao (67 Sabik), Walaszczyk, Szubra (70 Chmiel), Ytai - Ishmeal (59 Toure). Trener Waldemar Szafran.
Sędziował Koza (Dębica). Widzów 800.