Widowiskowa gra science fiction wydaje się stworzona zwłaszcza do jednej rzeczy, a mimo to właśnie tego elementu zabraknie. Pragmata zaoferuje „nowy rodzaj rozgrywki”

Choć nie jest to regułą, to jednak większość produkcji opowiadających o duetach głównych bohaterów oferuje tryb współpracy. Pragmata, czyli oryginalna gra akcji TPP, nad którą pracuje Capcom, pójdzie jednak inną drogą. Twórcy uznali bowiem, że moduł kooperacyjny „kłóciłby się” z projektami Hugh i Diany, czyli postaci, w które się wcielimy, a także z tym, jaki model rozgrywki chcieli nam zaoferować.

W wywiadzie dla AUTOMATON Japan, producent gry, Naoto Oyama, pochylił się nad kwestią absencji co-opa w Pragmacie. Jak stwierdził (via DualShockers), w Pragmacie:

Eksploracja, podobnie jak walka, została oparta na koncepcji współpracy Hugh i Diany. Na przykład Diana może zhakować przejście, które Hugh następnie pokonuje, korzystając ze swoich dopalaczy lub zdolności unoszenia się. Z kolei jeśli obszar jest zbyt duży i gracz się zgubi, Diana może przeskanować teren i zaznaczyć właściwą ścieżkę. Ich współpraca została zaprojektowana jako absolutnie niezbędna.

Brzmi jak gra idealna do trybu kooperacji? Zdaniem twórców niekoniecznie:

Rozważaliśmy ten pomysł (trybu współpracy – dop. red.), ale naszym głównym celem przy tworzeniu Pragmaty było dostarczenie nowego rodzaju rozgrywki. W pełni skupiliśmy się na tym specyficznym „zabieganiu” i frajdzie, jakie daje sytuacja, gdy jeden gracz jednocześnie mierzy się z akcją i zagadkami — to właśnie doprowadziło nas do obecnej formy gry.

Krótko mówiąc, autorzy chcieli utrzymać naszą uwagę i zapewnić nam zróżnicowane atrakcje niemal na każdym kroku. W co-opie wszystkim tym musielibyśmy podzielić się z drugim graczem, co wpłynęłoby na rozgrywkę w sposób niepożądany przez deweloperów z Capcomu.

Na koniec nie pozostaje nic innego, jak przypomnieć, że Pragmata nie ma jeszcze ustalonej dokładnej daty premiery. Gra ukaże się na komputerach osobistych, PlayStation 5 oraz Xboksach Series X/S w 2026 roku.