Jagiellonia Białystok w dobrym stylu pokonała Górnika Łęczna 2:0 w pierwszym sparingu. Gole młodzieży
W pierwszym sparingu Jagiellonii w barwach Żółto-Czerwonych z nowych twarzy zobaczyliśmy w wyjściowym składzie Duńczyka Loukę Pripa, który przyszedł do Białegostoku z tureckiego Konyasporu. Zagrał także powracający do Jagiellonii z portugalskiej Bragi Bartłomiej Wdowik.
W bramce wystąpił zaś Miłosz Piekutowski, który powrócił natomiast z wypożyczenia z pierwszoligowej Stali Stalowa Wola. Golkiper numer 1 Sławomir Abramowicz przebywa jeszcze na urlopie po występach w młodzieżowej reprezentacji Polski.
Jagiellonia już w 5 minucie sparingu z Górnikiem Łęczna, prowadzonym przez byłego trenera Jagi Macieja Stolarczyka, miała dobrą sytuację po rzucie rożnym, ale bramkarz Górnika na raty uratował drużynę od utraty bramki.
W 16 minucie było już 1:0. Niepilnowany w polu karnym Oskar Pietuszewski pewnym strzałem zdobył gola. Podopieczni trenera Adriana Siemieńca dominowali na boisku przy ul. Elewatorskiej. Mnożyły się groźne sytuacje. W 24 minucie Jesus Imaz miał idealną sytuację, by podwyższyć wynik. Po prostopadłym zagraniu piłki wyszedł na czysta sytuację. Niestety, jego próba przelobowania bramkarza Górnika zakończyła się fiaskiem.
Pięć minut później Louka Prip mocno uderzył z prawego skrzydła, ale piłka trafiła w słupek bramki gości z Łęcznej. Chwilę później raz jeszcze Prip strzelił i tym razem niecelnie.
W 36 minucie Jesus Imaz nie wykorzystał rzutu karnego strzelając z jedenastu metrów w słupek.
Wcześniej na boisko wszedł kolejny nowy piłkarz Jagiellonii Grek Dimitris Rallis, który zmienił Pululu i jeszcze do przerwy doszedł kilka razy do strzeleckich pozycji. Jednak bez skutku.
Pierwsza połowa zakończyła się, mimo dużej przewagi Jagiellonii, skromnym prowadzeniem 1:0.
W przerwie w obu drużynach nastąpiły liczne zmiany. W Jagiellonii pojawili się m.in. od 46 minuty w bramce Max Stryjek, Tomas Silva czy Dawid Drachal. Natomiast w 60 minucie weszła młodzież Eryk Kozłowski, Bartłomiej Krasiewicz, Dominik Kobus czy Alan Rybak.
W 73 minucie pięknym strzałem z dystansu popisał się właśnie Eryk Kozłowski. Jednak piłka poszybowała tuż nad poprzeczką bramki Górnika.
Swoją przewagę Jaga udokumentowała drugim golem w 83 minucie. Alan Rybak strzałem pod poprzeczkę nie dał najmniejszych szans bramkarzowi z Łęcznej.
Jagiellonia Białystok - Górnik Łęczna 2:0 (1:0).
Bramki: 1:0 Oskar Pietuszewski 16, 2:0 Alan Rybak 83.
Jagiellonia: Piekutowski (46. Stryjek) - Wojtuszek (46. Silva), Stojinovic (60 Krasiewicz), Dieguez (60 Kobus), Wdowik (46. Polak), Prip (30. Villar, 75. Listkowski), Flach (46. Mazurek, 60.Kozłowski), Romańczuk (46. Hirosawa), Pietuszewski, Imaz (46 Drachal), Pululu (30 Rallis, 60. Rybak).