Jagiellonia - Pogoń Szczecin 1:1. Białostoczanie skończyli na podium i zagrają w europejskich pucharach
Jagiellonia Białystok górą w wojnie nerwów. Żółto-Czerwoni długo przegrywali, ale ostatecznie zremisowali 1:1 z Pogonią Szczecin i zajęli na koniec sezonu 3. miejsce w PKO Ekstraklasie. Oznacza to, że zespół reprezentować będzie Polskę w europejskich pucharach.
W wyjściowym składzie Jagi na futbolową wojnę z Portowcami nie było większych zaskoczeń. Po pauzie za kartki na prawą obronę wrócił Norbert Wojtuszek, a w porównaniu do meczu we Wrocławiu ze Śląskiem (1:1) trener Adrian Siemieniec zdecydował się na zmianę skrzydeł, na których zagrali Darko Churlinov i Kristoffer Hansen.
Jagiellonia - Pogoń 1:1. Dobry początek Jagi, apotem uderzenie króla strzelców
Żółto-Czerwoni rozpoczęli z przytupem i szybko stworzyli sobie dogodną okazję do objęcia prowadzenia. Akcję kończył Hansen, który posłał piłkę tuż obok lewego słupka bramki Valentina Cojocaru. Za moment golkiper Portowców musiał się już wykazać, broniąc strzał Churlinova.
Szczecinianie przetrwali pierwszy impet i odpowiedzieli bardzo mocno. Sławomir Abramowicz z najwyższym trudem obronił uderzenie głową z niewielkiej odległości Brazylijczyka Luizao.
Potem nadal naciskała Duma Podlasia. Gospodarze próbowali rozerwać szyki obronne rywali szczególnie prawą stroną. Były dośrodkowania, strzały, ale bramka nie padła. Portowcy okazali się bardziej konkretni. W polu karnym Joao Moutinho przegrał pojedynek powietrzny z Efthimisem Koulourisem i nowy król strzelców PKO Ekstraklasy głową pokonał Abramowicza.
Strata gola wybiła z rytmu Żółto-Czerwonych i do końca pierwszej połowy nie działo się już nic ciekawego, a potyczka stała się rwana, sporo było fauli i przepychanek, a mało płynnych akcji.
Jagiellonia - Pogoń 1:1. Sprawiedliwości stało się zadość
Z szatni Jagiellonia wyszła naładowana i szybko mogła wyrównać, ale "główka" Mateusza Skrzypczaka była minimalnie niecelna. W 54. minucie powinno być 1:1. Churlinov posłał jednak futbolówkę na poprzeczkę, a dobitkę Hansena kapitalnie obronił Cojocaru.
Ściąga kibica Jagiellonia zagra z Pogonią przy komplecie kibiców o przepustkę do Europy
Jagiellończycy dwoili się i troili. Próbował Churlinov, próbował Imaz i nic. Bramka Pogoni była zaczarowana, a po drugiej stronie bezrobotnego Abramowicza omal znów nie zaskoczył Koulouris po katastrofalnym błędzie Enzo Ebosse.
W końcu jednak sprawiedliwości stało się zadość. W 72. minucie akcję Churlinova i zgranie Imaza strzałem głową wykończył Wojtuszek i Cojocaru wreszcie skapitulował. Potem Pogoń atakowała, Jaga kontrowała, ale wynik już się nie zmienił i to Duma Podlasia zagra w europejskich pucharach.
WYNIK
- Jagiellonia Białystok - Pogoń Szczecin 1:1 (0:1).
- Bramki: 0:1 - Efthimis Koulouris (32), 1:1 - Norbert Wojuszeki (72).
- Jagiellonia: Abramowicz - Wojtuszek, Ebosse, Skrzypczak, Moutinho, Flach, Kubicki, Hansen (69. Pietuszewski), Churlinov (82. Villar), Imaz, Pululu.
- Pogoń: Cojocaru - Wahlquist, Luizao (85. Lisowski), Loncar, Leo Borges, Gamboa, (75. Łukasiak), Wendrychowski (59. Koutris), Ulvestad (85. Paryzek), Kurzawa (59. Smoliński), Grosicki, Koulouris.
- Żółte kartki: Skrzypczak - Ulvestad, Wahlquist, Loncar, Smoliński.
- Sędziował: Wojciech Myć (Lublin).
- Widzów: 20 607.