Jedni mają kontrakty, inni nie. Przyszłość niektórych piłkarzy Motoru Lublin jest niepewna

W perspektywie budowy kadry Motoru Lublin na nowy sezon wiemy, że niedawno klub przedłużył umowę z Arkadiuszem Najemskim (dołączył do grupy kilku innych zawodników, którym także to zaoferowano). Nie wiemy, co z innymi kontraktami, które wygasają za miesiąc, ani też, czy wszystkie obowiązujące dłużej umowy zostaną zachowane. Niepewna przyszłość kilku piłkarzy mogła mieć, chociaż trener Mateusz Stolarski zapewnia, że nie miała, na zaangażowanie i dyspozycję zawodników w ostatnich spotkaniach sezonu.
Czy Samuel Mraz (z prawej) zostanie w Motorze Lublin na kolejny sezon?Czy Samuel Mraz (z prawej) zostanie w Motorze Lublin na kolejny sezon?
Źródło zdjęć: © Polska Press Grupa | Michał Janek
Krzysztof Nowacki

Mateusz Stolarski ogłosił publicznie utrzymanie w PKO Ekstraklasie po zwycięstwie nad Stalą Mielec w 26. kolejce (30 marca). Motor zdobył wtedy 39 punktów, a do końca rozgrywek pozostawało mu osiem spotkań. Z siedmiu już rozegranych cztery zakończyły się porażkami. Na przełomie kwietnia i maja lublinianie zanotowali serię trzech porażek z rzędu.

- Sezon to maraton, a my jesteśmy beniaminkiem. Pierwszy raz mieliśmy taką serię. I to gdy już się utrzymaliśmy! Jestem dumny z zespołu, a tę serię chcieliśmy potraktować, jako wyzwanie. Szukaliśmy w tych porażkach wspólnego mianownika – tłumaczy szkoleniowiec. Przełamanie nastąpiło w minioną niedzielę, w domowym starciu z Zagłębiem Lubin (1:0).

Agnieszka Żulewska o swoich rolach i serialu "Na Wspólnej". Jest szansa, że do niego powróci?

Dzisiaj Motor ma na koncie 46 punktów. - W ostatnich latach tylko Radomiak był lepszym beniaminkiem. To należy docenić i wielu z nas to docenia. Także kibice, którym należą się podziękowania za wsparcie, które otrzymywaliśmy – dodaje Stolarski.

We wspomnianym sezonie 2021/2022 drużyna z Radomia, która debiutowała na boiskach ekstraklasy, zajęła na koniec sezonu siódme miejsce. Radomiak wywalczył wówczas 48 punktów. Motor ma więc szansę poprawić ten wyczyn. Aby tak się stało, musi w ostatniej kolejce, w sobotę 24 maja, wygrać w… Radomiu.

Zadanie trudne nie tylko ze względu na obecną formę Radomiaka (niepokonani w pięciu ostatnich meczach), ale dodatkowo na fakt kończącego się sezonu i ostatecznych decyzji na temat kontraktów zawodników.

Mateusz Stolarski i na to zwraca uwagę, tłumacząc trudne chwile dla drużyny. - Nie wszystko zależy od trenera, nie zawsze od zawodników. Grają piłkarze, którzy mają kontrakty, ale też zawodnicy, którzy tych kontraktów nie mają. Tacy, którzy ich nie będą mieli oraz tacy, którzy mają, ale wiedzą, że nie będą grali i muszą szukać sobie innych klubów – podkreśla szkoleniowiec.

W sobotę Motor może nie tylko poprawić rekord punktowy beniaminka z Radomia, ale także uzyskać najwyższe miejsce w tabeli w historii występów lubelskiej drużyny w ekstraklasie. Dotychczas była to 9. pozycja, a obecnie żółto-biało-niebiescy mają teoretycznie szansę nawet na szóstą lokatę.

- Wszyscy udowodnili, że grają do końca. Bez względu na wszystko, grają dla Motoru. W ostatniej kolejce wszystko będzie w naszych rękach. Przy zwycięstwie możemy liczyć na miejsce powyżej dziewiątego, co będzie niebywałym sukcesem. Bo w ekstraklasie naprawdę są ciężkie boje -twierdzi Mateusz Stolarski.

W gronie piłkarzy, których przyszłość powinniśmy poznać w najbliższych dniach, ponieważ ich kontrakty obowiązują do 30 czerwca, są m.in.: Sergi Samper, Kaan Caliskaner, Jean-Kévin Augustin, czy najlepszy strzelec zespołu – Samuel Mraz.

Nie dla wszystkich piłkarzy, których umowy obowiązują przez kolejny sezon, znajdzie się miejsce w drużynie. To będzie zależało w dużej mierze od efektów prowadzonych rozmów z agentami zawodników, którymi Motor jest zainteresowany. Zdaniem Łukasza Jabłońskiego, wiceprezesa klubu, drużynę nie czeka rewolucja, a jedynie niewielka przebudowa kadry.

Wybrane dla Ciebie
Jak modernizować zabytki zgodnie z prawem? Najważniejsze zasady
Jak modernizować zabytki zgodnie z prawem? Najważniejsze zasady
Radomyśl Wielki: Nocny pożar hali produkcyjnej. Sześć zastępów straży
Radomyśl Wielki: Nocny pożar hali produkcyjnej. Sześć zastępów straży
Wierzbinek: Najstarsza mieszkanka gminy na wyjątkowej uroczystości
Wierzbinek: Najstarsza mieszkanka gminy na wyjątkowej uroczystości
Turek: 49‑latek zmarł mimo udzielonej pomocy
Turek: 49‑latek zmarł mimo udzielonej pomocy
Po Pszczelarzu i Fachowcu, mamy zwiastun nowego hitu akcji z Jasonem Stathamem
Po Pszczelarzu i Fachowcu, mamy zwiastun nowego hitu akcji z Jasonem Stathamem
"Czasy są trudne". Kolejni pracownicy Eidos Montreal na bruku, a studio ma tylko jeden cel
"Czasy są trudne". Kolejni pracownicy Eidos Montreal na bruku, a studio ma tylko jeden cel
Szef OpenAI ogłasza „kod czerwony”. Nad firmą wisi wypłata odszkodowań
Szef OpenAI ogłasza „kod czerwony”. Nad firmą wisi wypłata odszkodowań
Czy w Cyberpunk 2077 można normalnie żyć? Youtuber sprawdza
Czy w Cyberpunk 2077 można normalnie żyć? Youtuber sprawdza
Lubawka: Kompletnie pijany syn ubliżał matce, potem zaatakował policjantów
Lubawka: Kompletnie pijany syn ubliżał matce, potem zaatakował policjantów
Warszawa: Fałszywymi banknotami próbował zapłacić za paliwo. Pracownik wezwał policję
Warszawa: Fałszywymi banknotami próbował zapłacić za paliwo. Pracownik wezwał policję
Warszawa: Od informacji do realizacji. Usłyszał zarzut posiadania znacznej ilości środków odurzających
Warszawa: Od informacji do realizacji. Usłyszał zarzut posiadania znacznej ilości środków odurzających
Ruszają badania statystyczne dotyczące produkcji zwierzęcej
Ruszają badania statystyczne dotyczące produkcji zwierzęcej
ZANIM WYJDZIESZ... NIE PRZEGAP TEGO, CO CZYTAJĄ INNI! 👇