Kibice Ruchu Chorzów będą mogli kupić krzesełka z trybuny głównej stadionu na Cichej
Kibice Ruch będą mogli kupić krzesełka z trybuny głównej stadionu na Cichej
- Chcemy zachować pamiątkowe krzesełko Gerarda Cieślika, które trafi bądź na nowy stadion, bądź do klubowego muzeum. Na potrzeby muzealne zamierzamy też zachować kilka innych krzesełek z trybuny głównej stadionu na Cichej, natomiast pozostałe trafią do sprzedaży poprzez sklep internetowy. Dla kibiców Ruchu na pewno będzie to fajna pamiątka, zwłaszcza, że każde z nich będzie sprzedawane z certyfikatem potwierdzającym jego autentyczność - powiedziała Sylwia Tkocz, prezes miejskiej spółki ADM Serwis nadzorującej rozbiórkę starego obiektu i budowę nowego stadionu w Chorzowie.
W sumie do sprzedaży powinno trafić około tysiąca krzesełek z trybuny głównej. Nie wszyscy kibice Niebieskich chcieli czekać na możliwość oficjalnego zakupu krzesełek ze stadionu na Cichej i po zakończeniu sobotniej imprezy sami wyrwali z trybun odkrytych wiele siedzisk. Zniknęło ich sporo zwłaszcza z sektorów znajdujących się za bramkami.
Podczas spotkania piłkarzy Ruchu z Wartą Poznań po raz ostatni czas na Cichej odmierzała słynna Omega. Zegarem, który Niebiescy dostali w 1939 roku jak zwycięzcy konkursu tygodnika „Raz, Dwa, Trzy” na najpopularniejszy polski klub, od lat opiekuje się rodzina Małysków trzymająca u siebie jego mechanizm oraz charakterystyczną wskazówkę. W sobotę obsługiwały go aż trzy jej pokolenia: dziadek Grzegorz, syn Michał i wnuk Bartosz.
Konstrukcje zegara znajdujące się na stadionie na Cichej - jedna z sektorze za bramką, a druga na wprost trybuny głównej - mają zostać ocalone w trakcie jego wyburzania i przechowane najprawdopodobniej w Muzeum Hutnictwa w Chorzowie. Docelowo natomiast ma się dla nich znaleźć miejsce w muzeum Ruchu bądź na nowym obiekcie.
Jeśli chodzi o prace rozbiórkowe na stadionie to ciągle nie ma terminu ich rozpoczęcia, bo od rozstrzygnięcia przetargu na wybór wykonawcy tych robót jedna z firm złożyła odwołanie. Jak poinformowała Agnieszka Trojanowska z Krajowej Izby Odwoławczej termin jego rozpatrzenia nie jest jeszcze znany, ponieważ odwołująca się firma została wezwana przez KIO do uzupełnienia braków formalnych.