Knockout Boxing Night 39. Gala boksu zawodowego w Kaliszu. Adam Balski kontra Krzysztof "Diablo" Włodarczyk
Szykujcie się na wielkie grzmoty. Już w niedzielę 25 maja w Kaliszu odbędzie się gala boksu zawodowego Knockout Boxing Night 39. W walce wieczoru rękawice skrzyżują kaliszanin Adam Balski i były mistrz świata Krzysztof "Diablo" Włodarczyk. W piątek w kaliskiej Galerii Amber odbył się trening medialny.
To będzie gratka dla fanów pięściarstwa. W niedzielny wieczór odbędzie się gala boksu zawodowego z walką o tymczasowe mistrzostwo świata WBC kategorii Bridger. O mistrzowski pas powalczy dwóch pretendentów: dwukrotny mistrz świata, jeden z najwybitniejszych polskich pięściarzy w historii, Krzysztof Diablo Włodarczyk (65-4-1, 44 KO) oraz notowany na pierwszym miejscu rankingu bridger - Adam Balski (20-2, 12 KO).
Kaliszanin przygotowywał się do tego pojedynku nie tylko w rodzinnym mieście, ale też w Warszawie i Hiszpanii.
- Jestem dobrze przygotowany, forma jest, nie ma kontuzji, a to najważniejsze – powiedział nam Adam Balski. – Zawsze przed walką oglądamy przeciwnika. Krzysiek jest doświadczony, wiele walk ma już za sobą. Chyba jest w życiowej formie. Owszem ma swoje lata, ale to nie ma znaczenia. To jest boks i wszystko może się zdarzyć. Musimy być czujni przez dwanaście rund i do boju! Wszystko okaże się w niedzielę.
Dla Diablo to szansa na zapisanie się w historii jako zdobywcy tytułu mistrzowskiego w kolejnej kategorii wagowej. Z kolei Adam Balski po raz pierwszy w karierze stanie przed możliwością zdobycia upragnionego pasa mistrza świata. Czy dla Adama Balskiego dodatkową motywacją będzie hala wypełniona kibicami?
- To moja dwudziesta któraś walka, więc nie ma to takiego znaczenia czy jest to Kalisz, Mycielin, czy Warszawa. Trzeba się odłączyć od kibiców, bo to nie zawsze wychodzi na plus. Walka trwa dwanaście rund i trzeba się naprawdę mocno skupić, nie myśleć o tym, kto jest na trybunach. Fajnie jednak, że w rodzinnym mieście mam szansę walki o mistrzostwo. To spełnienie marzeń. Tu się urodziłem, stąd pochodzę i wypada dziękować promotorowi i wszystkim, którzy dołożyli tę cegiełkę, żeby tutaj była ta walka – dodaje Adam Balski.
W narożniku kaliszanina będzie między innymi trener Jerzy Baraniecki, który doskonale zna Krzysztofa „Diablo Włodarczyka.
- Znam Krzysztofa od ćwierć wieku, od juniora. A jeśli chodzi o Adama, to trening przebiegł zgodnie z planem. Zrobiliśmy kilka korekt w trakcie. Adam wygląda dobrze. Jest w dobrej kondycji psychofizycznej. Przede wszystkim jest zdrowy – mówi doświadczony trener.
W pozostałych walkach zobaczymy nową krew w grupie Knockout Promotions - największy talent wagi cruiser - Michała Soczyńskiego oraz olimpijczyka, Mateusza Bereźnickiego. Na ring powróci również kubański wirtuoz, Ihosvany Garcia oraz kolejny z kaliszan Miłosz Grabowski.
Początek niedzielnej gali w hali Arena Kalisz o godzinie 18.00.