Konstantynów: Skandal podczas meczu piłkarskiego nastolatków
Na stronie FB popularnych "Kasiarzy" tak opisano całe wydarzenie
Niedzielne spotkanie derbowe z Włókniarzem Konstantynów w lidze okręgowej rozgrywali nasi gracze z rocznika 2011.
Jak zawsze w meczach z sąsiadami, nie brakowało emocji na boisku a zawodnicy obu drużyn ambitnie walczyli o jak najlepszy rezultat, jak wspominaliśmy w poście który zamieściliśmy wczoraj, nasi gracze wygrali to spotkanie 4:1 po bardzo dobrym pojedynku.
Nie o tym jednak ten post. Po zakończonym pojedynku kiedy zawodnicy obu drużyn oraz trenerzy podziękowali sobie za trud oraz walkę w tym meczu, na boisku pojawił się pewien osobnik (bo kibicem chyba nie można go nazwać) ze skandaliczną flagą która obraża nasz klub oraz wszystkie osoby z nim związane.
Całe zdarzenie w sprawozdaniu pomeczowym opisał arbiter spotkania, który odpowiednio zareagował na całe zajście.
Młody człowieku - następnym razem zastanów się trzy razy nad tym co robisz, bo wystawiasz wstydliwe świadectwo klubowi któremu sympatyzujesz, swoim rodzicom oraz najbliższej rodzinie, rozumiemy frustrację po przegranym meczu ale są granice których nie powinno się przekraczać.
- Już przed meczem ów 15-16 latek kręcił się wokół boiska, ale nie rozwijał transparentu - mówi Jakub Światłowski, trener KAS. - Po meczu rozwinął, zaczął wymachiwać i prowokować. Podeszliśmy do niego prosząc, aby oddał nam transparent. Powiedział, że tego nie zrobi. Zagroziliśmy, że wezwiemy policję. Wtedy odszedł. Zdecydowanie potępiamy takie zachowanie. To nie powinno mieć miejsca na naszym stadionie, ani na żadnym innym.