Mateusz Szczepaniak przedłuży kontrakt, ale nie zagra w Legii w przyszłym sezonie
W tym artykule:
Legia przedłużyła kontrakt z utalentowanym piłkarzem. Feio nie dał mu wystarczająco dużo czasu
Mateusz Szczepaniak w zeszłym sezonie rozegrał łącznie 14 meczów dla Legii Warszawa. Siedem z nich na murawach PKO Ekstraklasy, dwa w Pucharze Polski, a pięć w Lidze Konferencji. 18-latek strzelił też gola, a było w listopadzie przeciwko Omonii Nikozja w pucharach. Była to sensacja, zwiastująca przyszłe sukcesy. Szczepaniak łącznie spędził na murawie 225 minut. Mogło być to zdecydowanie więcej minut, gdyby Goncalo Feio odważniej stawiał na młodzieżowca. Tak się nie stało, przez co piłkarz nie wypełnił limitu minut potrzebnego do automatycznego przedłużenia wygasającego kontraktu.
Mogło się skończyć więc tak, że Szczepaniak odszedłby z Legii, ale klub usiadł z zawodnikiem i finalnie podpisać nowy kontrakt. Postawę byłego już trenera Legii, skrytykował dyrektor sportowy klubu z Łazienkowskiej, Michał Żewłakow.
Jego kontrakt miał się przedłużyć w ostatnim meczu sezonu. Warunkiem było rozegranie przez niego 35 minut. Rozmawialiśmy na ten temat z Goncalo Feio. Nic nie wskazywało na to, że nie zrobi takiej zmiany. To jedyna rzecz, która zasmuciła mnie w zachowaniu trenera Feio – powiedział Żewłakow.
Szczepaniak przedłużył kontrakt. Nie zagra jednak przy Łazienkowskiej
Na szczęście, jak poinformował portal Legia.net, Szczepaniak podpisał kontrakt na dwa lata. Będzie on ważny do 30 czerwca 2027 roku z opcją prolongaty o kolejne 12 miesięcy. Niestety, fani Legii Warszawa, w przyszłym sezonie nie zobaczą Mateusza Szczepaniaka z L na koszulce, bo następny sezon 18-latek ma spędzić na wypożyczeniu do Pogoni Grodzisk Mazowiecki.