Piłkarki ręczne PGE MKS El-Volt Lublin zainaugurują sezon w Koszalinie
Lubelskie szczypiornistki sezon zainaugurowały spotkaniem o Superpuchar Polski z Zagłębiem Lubin. W łódzkiej Atlas Arenie MKSprzegrał 24:30. Natomiast ich mecz z 1. serii, przeciwko Tauron Ruchowi Szczypiorno Kalisz został przełożony.
Z kolei koszalinianki swój inauguracyjny mecz w Orlen Superlidze Kobiet rozegrały na wyjeździe z mistrzyniami Polski i przegrały z Zagłębiem Lubin 26:39. Zespół rywalek mocno się przebudował - odeszło sześć zawodniczek, a dołączyły cztery nowe szczypiornistki: Serbka Jelena Knežević i Macedonka Ivana Arsenievska (rozgrywające), Beata Naumczyk (obrotowa), a po rocznej przerwie wróciła Ukrainka Karina Bayrak (rozgrywająca).
- To dla nas mecz otwarcia i w dodatku daleki wyjazd, dlatego zawsze w takich przypadkach jest jakaś delikatna niepewność - mówi Paweł Tetelewski, szkoleniowiec PGE MKS El-Volt. - Myślę jednak, że pojedziemy do Koszalina, zdobędziemy trzy punkty i wrócimy szczęśliwi do Lublina. Rywalki mają swoje problemy, my też mamy jakieś swoje. Myśląc jednak o tym co nas czeka w tym sezonie i o co mamy walczyć, to innego wyniku niż nasze zwycięstwo nie wyobrażam sobie - dodaje.- W Koszalinie musimy po prostu pokazać swoją piłkę ręczną i nie patrzeć, kto ma jakie problemy. Na pewno nie możemy zlekceważyć przeciwniczek, od samego początku musimy pokazać swoją moc i to jaki chcemy zespół w tym sezonie stworzyć - podkreśla Daria Szynkaruk, skrzydłowa wicemistrzyń Polski.
Lubelski klub oficjalnie ogłosił to, o czym mówiło się od pewnego czasu. Lewoskrzydłowa Oktawia Fedeńczak jest w ciąży i nie zagra już w kampanii 2025/26. "Okti" nie trenowała także w okresie przygotowawczym, więc na jej pozycji pozostają tylko Julia Pietras i Wiktoria Gliwińska, przy czym występ tej drugiej wciąż jest niepewny.