Płomień Kościelec i Nadwiślanka Nowe Brzesko na remis
Choć mecz rozpoczął się po godzinie 19 i kończył w zapadającym zmroku, nikt nie sprawiał wrażenia sennego. Od początku gra była szybka, nie brakowało walki i sytuacji podbramkowych. Te ostatnie w I połowie stwarzali zwłaszcza gospodarze, w których szeregach wystąpiła cała grupa pozyskanych latem zawodników: Jakub Wieczorek, Adam Rokita, Jakub Chwał i Adam Przeniosło. I to właśnie ten ostatni był dwukrotnie blisko zdobycia gola, ale w bramce Nadwiślanki świetnie spisywał się pozyskany z Dębu Zabierzów Bocheński Patryk Niżnik. To głównie zasługą bramkarza gości jest, że przed przerwą kibice nie oglądali bramek. Swoje szanse mieli jeszcze Patryk Krawiec, Adam Rokita i Jakub Chwał, ale golkiper był bezbłędny. Warto zwrócić uwagę, że prowadzący Nadwiślankę Krzysztof Zawora w środku pola postawił od początku na dwóch 15-latków: Igora Pomykałę i Krystiana Sendka., którzy toczyli pojedynki z bardziej doświadczonymi rywalami.
Po przerwie mecz stał się już bardziej wyrównany, a kibice, których pojawiła się niemal setka, doczekali się goli w samej końcówce. Dla gospodarzy trafił uderzeniem zza pola karnego Michał Bździuła. Wyrównał Dawid Malik po akcji Oskara Nawrota.
- Jestem zadowolony z naszej gry w tym meczu. Uważam, że Nadwiślanka ma w tej chwili tak silną drużynę, że grałaby w czołówce naszej okręgówki. I na tle tak mocnego rywala zagraliśmy naprawdę dobrze. Nie pozwalaliśmy gościom praktycznie na stworzenie okazji bramkowych, dobrze wyglądaliśmy we wszystkich formacjach: od defensywy przez środek pola, do ataku, gdzie bardzo fajnie współpracują Kuba Chwał z Adamem Rokitą - ocenił trener gospodarzy Kamil Mach.
Chwalona drużyna Nadwiślanki w trakcie sezonu może być jeszcze silniejsza, gdyż we wtorek w jej szeregach z różnych powodów zabrakło czterech zawodników: Jakuba Krzeczowskiego, Vladimira Karpa (napastnik pozyskany z Gdovii, Damiana Bochenka (obrońca, nabytek ze Strażaka Rączna) i Krzysztofa Waryłkiewicza.
Oba zespoły rozpoczynają nowy sezon ligowy w weekend 16-17 sierpnia. W ten najbliższy natomiast Nadwiślanka w ramach rozgrywek Pucharu Polski zagra w Sułkowie z Contrą (sobota godz. 16). Płomień z kolei miał zagrać na własnym boisku z Orlętami Rudawa, ale ci zapowiedzieli, że rezygnują z gry w PP. W tej sytuacji w Kościelcu szukają sparingpartnera na sobotę.