Polska Liga Boksu. Wisłok 1995 Rzeszów wygrał na zakończenie I rundy

W 7. kolejce, kończącej I rundę sezonu, Wisłok 1995 Rzeszów pokonał u siebie 10:8 Concordię Knurów. Ślązacy wygrali wprawdzie dwie walki przed czasem, ale rzeszowianie udanie finiszowali i byli pewni swego już po starciu w kategorii ciężkiej. Dla Wisłoka to drugie zwycięstwo w rozgrywkach.
Polska Liga BoksuPolska Liga Boksu. Wisłok 1995 Rzeszów wygrał na zakończenie I rundy
Źródło zdjęć: © Polska Press Grupa | Barbara Galas
Tomasz Ryzner
  • Polska Liga Boksu
  • Polska Liga Boksu
  • Polska Liga Boksu
  • Polska Liga Boksu
  • Polska Liga Boksu
[1/5] Polska Liga Boksu. Wisłok 1995 Rzeszów wygrał na zakończenie I rundy Źródło zdjęć: Polska Press Grupa | Barbara Galas

Wisłok musiał dokonać roszad w składzie, bo wskutek urazów i kontuzji nie mógł posłać do akcji Oliwiera Szota (70 kg) i Karola Pawliny (80 kg). W ich miejsce w naszym zespole debiutowali odpowiednio Maciej Treliński i Fabian Sęk. Obaj nie dotrwali do trzecich rund, ale wielkim zaskoczeniem i powodem do wstydu to nie było.

Damian Durkacz (70 kg), to olimpijczyk, jedna z gwiazd PLB, który godnych siebie rywali doczeka na wrześniowych mistrzostwach świata. W Rzeszowie rozpoczął spokojnie, ale gdy w II rundzie trafił czysto i mocno na wątrobę, pięściarz Wisłoka musiał być liczony. W końcówce II starcia bokser ze Śląska włączy wyższy bieg i niemiłosiernie obił korpus naszego zawodnika. Pan Maciej wytrwał do gongu, ale jego sekundanci uznali, że nie ma co ryzykować poważniejszych obrażeń i poddali podopiecznego.

RSC po drugim liczeniu

Mocno zbudowany Fabian Sęk rywalizował z wysoko notowanym Karolem Wojtasińskim. W I rundzie śmiało wchodził w starcia w półdystansie i napsuł rywalowi krwi. W II starciu bardziej zaawansowany technicznie i lepiej poruszający się na nogach Ślązak inkasował coraz mniej, za to trafiał coraz częściej i konkretniej. Po drugim liczeniu sędzia uznał, że bokser Wisłoka ma dość i zakończył walkę.

W tym momencie goście wyszli na prowadzenie 6:4, bo naszej ekipa nie zrealizowała planu, czyli nie uzyskała wyniku 6:0 po trzech pierwszych pojedynkach. Już na starcie przegrał Tymoteusz Jakubowski (55 kg), a Michał Akoto-Ampaw (60 kg) z wielkim trudem sprostał roli faworyta w walce z Łukaszem Dudzińskim. Jakub Pałka (65 kg) wrócił do akcji po pauzie w meczu z Rushh Kielce, w I rundzie dał szkołę Bartoszowi Dudzińskiemu, za to w dalszej fazie potyczki nie miał już z górki. W III rundzie wykazał jednak wyższość nad rywalem, ale ku zdziwieniu kibiców i ekspertów wygrał niejednogłośnie.

Kula, Kopeć i 8:6

Kluczem do odwrócenia losów spotkania była walka w kategorii do 80 kg. W Wisłoku wystąpił Maksymilian Kula, kolejny debiutant. Pięściarz z Zakopanego miał nad 19-letnim Kamilem Koconiem przewagę wzrostu, zasięgu ramion, ale ostatnio zbijał wagę. Tym samym przesadnie dynamiczny nie był, „paliwo” też musiał oszczędzać i miał pod górkę w ringu, gdyż nastoletni rywal odpłacał pięknym za nadobne. Przed werdyktem nic nie było pewne, na szczęście sędziowie uznali, że nasz zawodnik pokazał lepszy boks.

Zrobił się remis 6:6 i do akcji wszedł Krystian Kopeć (85 kg), który skrzyżował rękawice z Mateuszem Wodzińskim. Rzeszowianin tradycyjnie walczył z werwą, rywal okazał się równie zawzięty, ale „grabił” sobie u sędziego nieczystymi zagraniami w trakcie klinczowania. W II rundzie pięściarzowi ze Śląska szło nie najgorzej, ale gdy w trakcie kolejnego zwarcia zapaśniczym chwytem powalił naszego zawodnika na deski, doigrał się i zarobił ostrzeżenie. W III starciu rzeszowianin dowiózł prowadzenie do końca i było 8:6 dla Wisłoka.

Problem z... ochraniaczem na zęby

W kategorii do 90 kg Wiktor Bartnik skrzyżował rękawice z 38-letnim Kamilem Janikiem. Nasz bokser był mocnym faworytem, co potwierdzał w ringu – unikał sierpów rywala, a sam zadawał sporo ciosów. Mając na uwadze pesel rywala, pan Wiktor starał się nadać walce szybkie tempo, ale miał jeden problem z... ochraniaczem na zęby. Ten wypadł mu z ust już w I rundzie. W II starciu stało się to po raz drugi, potem trzeci, co poskutkowało ostrzeżeniem dla naszego pięściarza. Zrobiło nerwowo, zawodnik z Knurowa „poczuł krew”, ale bokser z Rzeszowa nie pokpił sprawy - dowiódł swej wyższości i mógł zbierać gratulacje za zapewnienie drużynie zwycięstwa.

W kategorii super ciężkiej Adam Ziomek starł się z Michałem Fiedlerem, który pokonał ostatnio wyżej notowanego Pawła Wardyna. Rzeszowianin, któremu w meczu z Rushhem Kielce sędziowie „ukradli” zwycięstwo nad Jakubem Domuradem, chciał w końcu wygrać premierową walkę w sezonie. Niestety, miał za mało atutów. Niższy przeciwnik dysponował lepszą mobilnością, dynamiką w akcjach zaczepnych, a z lewej bił mocno. Rzeszowianin nie potrafił wyprzedzać tych ataków, a mimo szczerych chęci, trafiał z rzadka. Tym razem zasłużenie przegrał.

Brawa od księdza i tenora

Tak czy owak, nasz team posmakował drugiego zwycięstwa w sezonie, co żywiołowa publika nagrodziła aplauzem. Sam mecz pokazał, że pięściarze Wisłoka zyskują sympatyków wśród przedstawicieli przeróżnych branż i środowisk. Dowodem fakt, że w niedzielę naszym zawodnikom kibicowali i bili brawo między innymi ks. Jan Szczupak, proboszcz parafii farnej w Rzeszowie, i Adam Sobierajski, jeden z najwybitniejszych tenorów Polsce.

Wisłok 1995 Rzeszów - Concordia Knurów 10:8

55 kg, Tymoteusz Jakubowski - Kacper Słomka 0:2

60 kg, Michał Akoto-Ampaw - Łukasz Dudziński 2:0

65 kg, Jakub Pałka - Bartosz Dudziński 2:0

70 kg, Maciej Treliński - Damian Durkacz 0:2

75 kg, Fabian Sęk - Mateusz Wojtasiński 0:2

80 kg, Maksymilian Kula - Kamil Kocoń 2:0

85 kg, Krystian Kopeć - Mateusz Wodziński 2:0

90 kg, Wiktor Bartnik - Kamil Janik 2:0

+90 kg, Adam Ziomek - Michał Fiedler 0:2.

Wybrane dla Ciebie

W powiecie świeckim z jeziora wyciągnięto zwłoki mężczyzny
W powiecie świeckim z jeziora wyciągnięto zwłoki mężczyzny
Grzegorz Hyży rozgrzał Gniezno: tłumy na zakończenie weekendu z koncertami
Grzegorz Hyży rozgrzał Gniezno: tłumy na zakończenie weekendu z koncertami
Silne porywy wiatru zerwały elewację bloku. Na miejscu działa straż pożarna
Silne porywy wiatru zerwały elewację bloku. Na miejscu działa straż pożarna
Mężczyzna zmarł między busami na parkingu przy Dworcu Zachodnim
Mężczyzna zmarł między busami na parkingu przy Dworcu Zachodnim
Festiwal Najmłodszych 2025 w Teatrze Animacji: światło, sztuka i bliskość
Festiwal Najmłodszych 2025 w Teatrze Animacji: światło, sztuka i bliskość
Bo kosmos w Nowym Bytomiu jest ze stali: mikrowyprawa do przemysłowej dzielnicy miasta
Bo kosmos w Nowym Bytomiu jest ze stali: mikrowyprawa do przemysłowej dzielnicy miasta
Letnia Potańcówka na rozpoczęcie wakacji w Starachowicach. Międzypokoleniowa zabawa do znanych przebojów
Letnia Potańcówka na rozpoczęcie wakacji w Starachowicach. Międzypokoleniowa zabawa do znanych przebojów
Bielsko-Biała: wypadek z udziałem nieletniego skuterzysty. Trafił do szpitala, droga znów przejezdna
Bielsko-Biała: wypadek z udziałem nieletniego skuterzysty. Trafił do szpitala, droga znów przejezdna
Tylko Lechia Gdańsk z kolejnym awansem: biało-zieloni w klasie okręgowej w sezonie 2025/2026
Tylko Lechia Gdańsk z kolejnym awansem: biało-zieloni w klasie okręgowej w sezonie 2025/2026
Pijany kierowca potrącił matkę i córkę przed domem. 59-latka nie żyje
Pijany kierowca potrącił matkę i córkę przed domem. 59-latka nie żyje
Kolejny pożar samochodu na Białołęce. Wrak płonął tuż obok komisariatu policji
Kolejny pożar samochodu na Białołęce. Wrak płonął tuż obok komisariatu policji
Nowa rada nadzorcza PKO Ekstraklasy: przewodniczącym Karol Klimczak, nie ma Dariusza Mioduskiego
Nowa rada nadzorcza PKO Ekstraklasy: przewodniczącym Karol Klimczak, nie ma Dariusza Mioduskiego