Sparta bez litości dla ROW-u. Kurtz z kompletem punktów
Betard Sparta w 9. kolejce PGE Ekstraligi nie dała żadnych szans Innpro ROW-owi Rybnik. Wrocławski zespół wygrał 57:33, a najskuteczniejszym zawodnikiem gospodarzy okazał się Brady Kurtz (komplet 12 punktów).
Przed meczem kibice Betard Sparty mogli mieć wątpliwości, czy ich drużyna przystąpi do potyczki z Innpro ROW-em w najmocniejszym składzie. Dzień wcześniej upadek w lidze brytyjskiej zaliczył Daniel Bewley, a Jakub Krawczyk nie był w stanie dokończyć 1. finału IMP w Toruniu – powracający po kontuzji junior wyraźnie utykał. Ostatecznie trener Dariusz Śledź miał do dyspozycji wszystkich swoich podopiecznych, w tym Marcela Kowolika i Nikodema Mikołajczyka, którzy w ostatnich tygodniach zmagali się z urazami.
Gospodarze zaczęli z wysokiego c – w trzech pierwszych biegach pary Kurtz-Łaguta, Mikołajczyk-Krawczyk i Kurtz-Janowski sięgały po podwójne zwycięstwo. Telebim na Stadionie Olimpijskim wskazywał wynik 15:3. Rybniczan stać było jedynie na pojedyncze odgryzanie się rywalom – jak w czwartym wyścigu, w którym Maksym Drabik i Paweł Trześniewski przywieźli cztery punkty.
Nicki Pedersen już w trakcie prezentacji miał pretensje do jednego ze swoich klubowych kolegów. Sęk w tym, że Duńczyk powinien zacząć od pretensji do samego siebie. Nawet jeśli nie najgorzej ruszał spod taśmy, to na pierwszym okrążeniu dawał się wyprzedzać. 48-latek postawił w tym meczu na system „zerojedynkowy” – 1,0,0. Na drugim biegunie był Brady Kurtz – 3,3,3,3!
Sympatyków Betard Sparty cieszyć może fakt, że z dobrej strony pokazali się, o których postawę się martwili – w jeździe Krawczyka nie było śladu po złamaniu nogi, a Bewley znakomicie napędzał się po zewnętrznej, jak za swoich najlepszych czasów.
Jedynym jasnym punktem w ekipie gości był Maksym Drabik. Był autorem dwóch z trzech „trójek” po stronie Innpro ROW-u. Warto dodać, że 27-latek został ciepło powitany przez wrocławskich kibiców – wszak przez sześć lat reprezentował barwy miejscowej Betard Sparty.
Zespół WTS-u błyskawicznie zapewnił sobie zwycięstwo w całym meczu, ale w ostatnich gonitwach nieco spuścił z tonu. W ostatnim biegu dnia Łaguta i Mikołajczyk przegrali podwójnie z Drabikiem i Glebem Czugunowem. Ostatecznie spotkanie zakończyło się triumfem Betard Sparty 57:33.
Betard Sparta Wrocław - 57 pkt.
9. Brady Kurtz - 12 (3,3,3,3,-)
10. Bartłomiej Kowalski - 7+1 (2,2*,1,2,0)
11. Artiom Łaguta - 10+1 (2*,3,1,3,1)
12. Daniel Bewley - 7 (3,1,3,0)
13. Maciej Janowski - 10+2 (2*,1,3,1*,3)
14. Nikodem Mikołajczyk - 4 (3,0,1,0)
15. Jakub Krawczyk - 7+2 (2*,3,2*)
16. Marcel Kowolik - NS
Innpro ROW Rybnik - 33 pkt.
1. Nicki Pedersen - 1 (1,0,0,-,-)
2. Gleb Czugunow - 10 (0,2,2,1,2,3)
3. Jesper Knudsen - 0 (0,0,-,-)
4. Maksym Drabik - 14+1 (3,2,2,2,3,2*)
5. Rohan Tungate - 6+2 (1,1,2,1*,t,1*)
6. Paweł Trześniewski - 1 (0,1,0,0)
7. Kacper Tkocz - 1 (1,0,0)
8. Kacper Pludra - 0 (0)
Bieg po biegu:
1. (63,20) Kurtz, Łaguta, Pedersen, Knudsen - 5:1 - (5:1)
2. (63,36) Mikołajczyk, Krawczyk, Tkocz, Trześniewski - 5:1 - (10:2)
3. (62,49) Bewley, Janowski, Tungate, Czugunow - 5:1 - (15:3)
4. (62,42) Drabik, Kowalski, Trześniewski, Mikołajczyk - 2:4 - (17:7)
5. (63,68) Łaguta, Drabik, Bewley, Knudsen - 4:2 - (21:9)
6. (63,54) Krawczyk, Czugunow, Janowski, Pedersen - 4:2 - (25:11)
7. (62,75) Kurtz, Kowalski, Tungate, Tkocz - 5:1 - (30:12)
8. (63,17) Janowski, Drabik, Mikołajczyk, Pludra - 4:2 - (34:14)
9. (63,05) Kurtz, Czugunow, Kowalski, Pedersen - 4:2 - (38:16)
10. (62,97) Bewley, Tungate, Łaguta, Trześniewski - 4:2 - (42:18)
11. (62,45) Kurtz, Drabik, Tungate, Bewley - 3:3 - (45:21)
12. (63,09) Łaguta, Krawczyk, Czugunow, Tkocz - 5:1 - (50:22)
13. (63,38) Drabik, Kowalski, Janowski, Trześniewski - 3:3 - (53:25)
14. (63,86) Janowski, Czugunow, Tungate, Kowalski - 3:3 - (56:28)
15. (63,73) Czugunow, Drabik, Łaguta, Mikołajczyk - 1:5 - (57:33)