Takiej imprezy jeszcze w Poznaniu nie było. W sierpniu nad Rusałką najlepsze pary zagrają w mistrzostwach Polski w siatkówce plażowej
– O takiej możliwości mówił już w czerwcu 2024 r. wiceprezydent Poznania, Jędrzej Solarski. Niektórzy wówczas nie dowierzali, ale pan prezydent słowa dotrzymał – mówił Damian Lisiecki.
Enea Plaża Wolności może mieć w przyszłości wyższą rangę
Czterokrotny mistrz Polski w siatkówce plażowej jest przekonany, że Poznań dobrze wywiąże się z roli organizatora tej jednej z najważniejszych imprez w roku w plażówce.
– Deklaracja i gwarancje finansowe to jedno, a wygranie wyścigu o organizację to drugie. Wiem, że mieliśmy poważnego rywala. Stolica też miała chrapkę na tę imprezę, ale ostatecznie PZPS wybrał naszą ofertę. Mam nadzieję, że nie zawiedziemy zaufania i zorganizujemy piękny turniej – dodał popularny „Lisek”.
Warto dodać, że w zawodach zagra 16 najlepszych par żeńskich i męskich (pula nagród – 160 tys. zł). Nie będzie eliminacji, bo o zakwalifikowaniu się do ostatniego turnieju w sezonie zadecydują punkty rankingowe, zbierane przez zawodniczki i zawodników w turniejach eliminacyjnych. W ostatnich latach jeden z nich odbywał się co roku w czerwcu nad Rusałką .
– Wiadomo, że zabraknie par zagranicznych, ale obsada krajowa będzie tak mocna, bo mówi się nawet o przyjeździe par kadrowych, że poziom sportowy będzie z pewnością wyższy niż w poprzednim turnieju – przekonywał Damian Lisiecki.
Finały MP będą wymagały też delikatnej poprawy infrastruktury
– Musimy mieć zamiast czterech boisk sześć. Do gry wystarczą cztery, ale kolejne dwa będą służyć jako boisko rozgrzewkowe. Plan rozbudowy areny nad Rusałką jest już gotowy i z tym wymogiem na pewno sobie poradzimy. Zapowiada się więc wielkie święto siatkówki, na które wstęp będzie bezpłatny – zakończył organizator MP.