Malbork: 80-lecie Szkoły Podstawowej nr 3. Trwają zapisy na Spotkanie Absolwentów
Szkoła Podstawowa nr 3 w Malborku kończy 80 lat
Właściwie przez cały rok kalendarzowy trwają obchody 80-lecia Szkoły Podstawowej nr 3 w Malborku. Odbyły się m.in. turnieje sportowe, X Miejska Konferencja Rad Rodziców, tradycyjny festyn szkolny.
- Przy festynie trzeba wspomnieć o ks. Ignacym Najmowiczu, pierwszym proboszczu parafii na Wielbarku, bo on był inicjatorem, a my jako szkoła włączyliśmy się i regularnie współorganizowaliśmy to wydarzenie na dzisiejszym placu Zygmunta Bukalskiego. Teraz fesyny odbywają się przy nowej szkole, gdzie mamy warunki - mówi Beata Kacprowicz, dyrektor SP 3 w Malborku.
We wrześniu kolejnym punktem obchodów będzie sadzenie tulipanów w "zielonej klasie" SP 3 z udziałem emerytów, nauczycieli, ale też dawnych działaczy rady rodziców.
Natomiast kulminacją będą uroczystości 17 października. Pierwsza część - oficjalna - rozpocznie się o godz. 10 mszą świętą w kościele Miłosierdzia Bożego, skąd obchody przeniosą się do hali sportowej przy ul. Hadyny - tu wystąpienia gości, występy uczniów, prezentacja multimedialna na temat historii szkoły.
Na godz. 18 planowana jest część nieoficjalna - Spotkanie Absolwentów w restauracji "Sami swoi" przy ul. Głowackiego. Miejsce nieprzypadkowe, bo to przecież tzw. dolny budynek poprzedniej siedziby SP 3.
Poprzednio udało nam się zrobić zjazd absolwentów z okazji 60-lecia, jeszcze w starej sali gimnastycznej, gdy mieściliśmy się przy Głowackiego. To było dosyć niespotykane działanie, jeśli chodzi o szkoły podstawowe. Przybyło dużo, szczególnie starszych absolwentów. Teraz były zapytania, więc postanowiliśmy do tego wrócić. Nie robimy zjazdu w obecnej szkole, bo jest to nowy budynek, absolwentom sprzed lat zupełnie nie kojarzy się z ich latami szkolnymi. Będzie więc okazja, żeby spotkać się w murach dawnej szkoły - wyjaśnia Beata Kacprowicz.
Komitet organizacyjny zaprasza wszystkich chętnych. Wcale nie trzeba tańczyć, jeśli ktoś nie lubi...
- Doszły nas słuchy, że niektórzy nie chcą balować, tańczyć, tylko raczej spotkać się, porozmawiać. Dlatego bardzo zachęcamy do tego, żeby jednak się zapisywać, bo będzie też taka możliwość. W jednej sali planujemy stoły dla klas czy grup, a w drugiej, kto będzie chciał, będzie mógł sobie potańczyć, pobawić się. W programie mamy niespodzianki, będzie też można poszukać siebie na zdjęciach z kronik szkolnych, które tam przewieziemy. Będzie to więc połączenie zabawy ze wspomnieniami. Zależy mi na tym, żeby był odzew na część wieczorną. Musi być przynajmniej 50 osób, żeby ona doszła do skutku - wyjaśnia Beata Kacprowicz.
Zapisy i więcej informacji w sekretariacie SP 3. Można też dzwonić pod nr tel. 552 723 566 lub 665 966 111. Koszt udziału wynosi 200 zł.
CZYTAJ TEŻ: Szkoła Podstawowa nr 3 już spokojna o swojego patrona
Po 67 latach przeprowadzka kilometr dalej
"Trójka" zawsze była po prostu "szkołą na Wielbarku". Działalność rozpoczęła we wrześniu 1945 r. jednym, tzw. górnym budynku przy ul. Głowackiego. Dyrektor wymienia kilka ważnych wydarzeń w historii SP 3.
- Na pewno pozyskanie dolnego budynku przy ul. Głowackiego. Zagospodarowywanie szkoły przez radę rodziców, bo za ich sprawą powstało m.in. boisko. Nadanie imienia w 1973 roku. Wprowadzenie 6-letniej szkoły podstawowej. Wreszcie walka o to, żeby powstała nowa siedziba i przejście tutaj w 2012 roku do budynku najpierw dydaktycznego, a później budowa sali gimnastycznej. Nadanie nowego sztandaru, który powstał dzięki zaangażowaniu panów Adama Hodernego i Krzysztofa Partykę. Potem obrona patrona, którego IPN i ówczesny wojewoda pomorski chcieli nam odebrać - wylicza Beata Kacprowicz.
Nowa siedziba znajduje się w linii prostej w odległości około 1 km od starej. W tym czasie nie tylko budynki się zmieniły. Beata Kacprowicz nauczycielką jest od 1987 r., a dyrektorką SP 3 od 26 lat, więc może coś na ten temat powiedzieć.
- Świat się zmienił. Patrząc z perspektywy naszego doświadczenia, ciągłego poszukiwania, badań, analizowania metod dydaktycznych - są inne problemy, inaczej trzeba do nich podchodzić. Różnicę widać, czasy są inne, ale z drugiej strony, tak samo jak wtedy, tak i teraz ważne są relacje międzyludzkie. Na relacjach powstała SP 3. Szkoła, która cały czas się rozwija, która przechodzi różnego rodzaju turbulencje, jak wszędzie. Nie zmienia się też to, że wszyscy absolwenci zawsze są tu mile widziani. Miłe jest również to, że wielu z nich przyznaje się, że chodziło do "trójki", chociaż ona miała w pewnym momencie, ale w tych dawniejszych czasach złe notowania, nazywana "szkołą na wsi", a prawda jest taka - i ja jestem zwolenniczką tego podejścia - że dzieciaki, zwłaszcza w podstawówkach, muszą się uczyć w różnych grupach i różnych sytuacjach - mówi Beata Kacprowicz.
W starej siedzibie w pewnym momencie SP 3 miała ponad 200 uczniów i około 20 nauczycieli, a obecnie - na co wpływ ma też przywrócenie 8-klasowej podstawówki - to ponad 500 uczniów, około 50 nauczycieli, 13 pracowników administracji i obsługi.