Wielkie problemy w Łysicy Bodzentyn. Klub wycofuje się z gry w RS Active 4. Lidze
Wielkie problemy w Łysicy Bodzentyn. Klub wycofuje się z gry w RS Active 4. Lidze
W środę 11 czerwca odbyło się spotkanie na temat przyszłości Łysicy Bodzentyn. Prezes, Mateusz Matysek, zaprosił sympatyków klubu i osoby zainteresowane wsparciem dalszej jego działalności. Ogłosił przy tym, że nie z końcem czerwca przestanie być prezesem, a Łysica wobec problemów finansowych w sezonie 2025/2026 nie przystąpi do RS Active 4. Ligi.
- Decyzję podjąłem w związku z brakiem burmistrza, mamy od jesieni zeszłego roku małą komplikację jeżeli chodzi o władze. Nie dostaliśmy żadnego wsparcia. Ja jako prezes prowadzę drugą rundę bez żadnej dotacji. Stąd decyzja o tym, że pora odpuścić grę w czwartej lidze - powiedział prezes Łysicy.
Mateusz Matysek nawiązał przy tym do zawieszonego w funkcji burmistrza Dominika Dudka - decyzję o tym podjął premier na podstawie ustawy o samorządzie gminnym. Powodem był paraliż pracy rady miejskiej, która przez dłuższy czas nie podejmowała uchwał kluczowych dla funkcjonowania gminy, w tym programu naprawczego. Więcej na ten temat przeczytasz tutaj:
- Funkcjonowanie klubu w tej lidze to zbyt duże koszty. Ja osobiście doszedłem do wniosku, że sam nie dam rady pociągnąć klubu w czwartej lidze. Jest to przykre, ale takie są realia. Złożyłem rezygnację po fajnych trzech latach, w których zrobiliśmy między innymi awans. Klub dał nam dużo emocji, radości. To przykre, ale prawdziwe. Nie damy jednak rady utrzymać tego bez pomocy samorządu, lub sponsorów, których nie ma. Nie będziemy przystępować do czwartej ligi jako klub Łysica Bodzentyn. Będziemy informować o dalszych krokach - dodał prezes Matysek.
Jeśli klub w ogóle przystąpi do rozgrywek seniorskich, to wobec wycofania się z RS Active 4. Lidze wyląduje najprawdopodobniej o dwie klasy niżej, w klasie A.
- Zobaczymy, co czas pokaże. Moja praca trwa do końca czerwca, dopóki jestem, to będę dopełniał starań, by to wszystko pozamykać. Jeśli będzie nowy zarząd, to będę mu kibicował całym sercem, ale sam nie dam rady na tym poziomie pozostawić klubu. Klub będzie uczestniczył w przyszłym sezonie w klasie A, najprawdopodobniej - mówił dalej prezes.
Zobacz wideo:
Jeśli nie zostanie wybrany nowy zarząd, to Łysica nie będzie się zgłaszać do żadnej grupy rozgrywkowej. - To pociągnie za sobą konsekwencje, nie będziemy mogli wystawić grupy młodzieżowych - powiedział także Matysek.
Prezes był nieco zawiedziony, że w środę na spotkaniu nie pojawił się nikt z władz samorządowych.
- Nie było nikogo z rady miasta. Trudno mi cokolwiek powiedzieć na ten temat. Może nie było możliwości, może nie ten termin. Następne spotkanie w piątek, zapraszam. Łatwiej jest rozwiązać problem w grupie, niż mi samemu - powiedział na koniec Mateusz Matysek.
Łysica Bodzentyn ostatni sezon RS Active 4. Ligi zakończyła na czwartym miejscu z 60 punktami w dorobku.