Zapowiedź ostatniej 34. kolejki PKO Ekstraklasy. Będzie multiliga, będą wielkie emocje
Wielki finał PKO Ekstraklasy: Lech albo Raków mistrzem
Lech Poznań lub Raków Częstochowa - to właśnie te dwie drużyny walczą zaciekle o mistrzowski tytuł. Kolejorz, po ostatnim remisie z GKS Katowice (2:2) na Nowej Bukowej, ma tylko punkt przewagi nad zajmującymi drugie miejsce w tabeli podopiecznymi trenera Marka Papszuna. Do końcowego triumfu wystarczy zwycięstwo w ostatniej kolejce z Piastem Gliwice, u siebie, przy Bułgarskiej. Gliwiczanie jednak z pewnością spróbują postawić się gospodarzom niesionym dopingiem własnych kibiców.
Trenerem gliwiczan jest Aleksandar Vuković, były szkoleniowiec i piłkarz Legii Warszawa. Serb wraz z końcem sezonu żegna się ze stanowiskiem pierwszego trenera, więc z pewnością będzie chciał godnie pożegnać się z klubem, do którego trafił w październiku 2022 roku po wcześniejszym rozstaniu z Legią. Niektórzy jednak wprost sugerują, że Piast... może zechcieć "zrewanżować się" Lechowi Poznań - za pomoc w zdobyciu mistrzostwa w sezonie 2018/2019, kiedy to Kolejorz pokonał Legię w jednym z decydujących meczów, otwierając gliwiczanom drogę do tytułu.
- Gramy do końca o najwyższe miejsce. Ewentualna wygrana to może zagwarantować. Czasami grając bez większej presji można zagrać lepsze spotkanie i w to wierzymy - zapewnił przed pierwszym gwizdkiem Aleksandar Vuković, trener Piasta Gliwice.
To oczywiście w nawiązaniu do ostatnich doniesień jakoby Raków (bezpośredni) rywal o mistrzostwo Polski miał obiecać gratyfikację finansową piłkarzom GKS-u Katowice za ewentualne pokonanie Lecha w 33. kolejce PKO Ekstraklasy. Ostatecznie zaledwie zremisowali, ale piłkarze na boisku pokazali wolę walki - stąd też wzięły się w przestrzeni medialnej te haniebne pogłoski zniesławiające częstochowski klub przed ostatnią kolejką.
Raków w 34. kolejce PKO Ekstraklasy podejmie na własnym boisku Widzew Łódź - drużynę, która jest już pewna utrzymania i gra praktycznie o nic. Podopieczni trenera Marka Papszuna natomiast muszą wygrać i liczyć na potknięcie Lecha Poznań w meczu u siebie z Piastem Gliwice.
Bitwa o Europę na Podlasiu. Jagiellonia vs. Pogoń
Ciekawie zapowiada się również spotkanie w Białymstoku, gdzie Pogoń Szczecin zagra... kolejny w tym sezonie wielki finał. Choć kibice klubu z Zachodniopomorskiego z pewnością woleliby unikać tego określenia, szczególnie w kontekście walki o europejskie puchary. Ich drużyna zasłynęła bowiem z przegrywania finałów Pucharu Polski - rok temu z Wisłą Kraków, a w tym sezonie z Legią Warszawa na PGE Narodowym w Warszawie.
O grę w Europie Pogoń powalczy z Jagiellonią Białystok, ustępującym mistrzem Polski. Duma Podlasia nie może być jeszcze pewna udziału w eliminacjach do Ligi Konferencji, ponieważ ma zaledwie trzy punkty przewagi nad czwartą w tabeli Pogonią. Portowcy wciąż mają więc realną szansę, by wyprzedzić podopiecznych Adriana Siemieńca i zająć miejsce premiowane grą w Europie.
Gdzie obejrzeć multiligę 2025 Ekstraklasy?
Wszystkie mecze o tej samej porze pokaże stacja Canal+Sport, która jest oficjalnym nadawcą rozgrywek z najwyższego szczebla rozgrywkowego w Polsce. Początek w sobotę, 24 maja od godziny 17:30. Relacje tekstowe z meczów 34. kolejki również w GOL24 - zapraszamy na popołudnie pełne emocji i niesamowitych zwrotów.
34 kolejka Ekstraklasy: Szczegółowy terminarz Multiligi
Sobota, 24 maja 2025
- 17:30: Górnik Zabrze - Korona Kielce
- 17:30: Jagiellonia Białystok - Pogoń Szczecin
- 17:30: Zagłębie Lubin - Cracovia
- 17:30: Lech Poznań - Piast Gliwice
- 17:30: Lechia Gdańsk - GKS Katowice
- 17:30: Legia Warszawa - Stal Mielec
- 17:30: Puszcza Niepołomice - Śląsk Wrocław
- 17:30: Radomiak Radom - Motor Lublin
- 17:30: Raków Częstochowa - Widzew Łódź