Elon Musk uruchamia XChat. Nowy komunikator zagrozi gigantom
W tym artykule:
XChat, czyli kolejny krok Muska ku superaplikacji
Elon Musk nie zwalnia tempa. Po zakupie Twittera i przekształceniu go w platformę X, miliarder znowu wprowadza nowość, która może mocno namieszać na rynku komunikatorów internetowych. XChat, bo tak nazywa się nowa usługa, to nie tylko ulepszona wersja wiadomości bezpośrednich (DM), ale pełnoprawny komunikator z ambicjami globalnymi.
Podobnie jak w przypadku chińskiego WeChata, celem Muska jest stworzenie "aplikacji do wszystkiego". XChat to kluczowy element tej układanki. Usługa ma oferować nie tylko wiadomości, ale również funkcje wspierające komunikację biznesową, ochronę prywatności i docelowo obsługę płatności.
Bez numeru, bez limitu - nowe podejście do komunikatora
Jedną z najbardziej charakterystycznych cech XChat jest to, że do korzystania z komunikatora nie potrzeba numeru telefonu. Wystarczy konto w serwisie X. To od razu odróżnia go od WhatsAppa i czyni bliskim konkurentem Messengera. Ponadto, XChat pozwala na przesyłanie plików bez żadnych limitów oraz prowadzenie rozmów wideo i audio na wszystkich platformach.
Komunikator oferuje również znikające wiadomości, które mogą usuwać się automatycznie po 5 minutach, godzinie, tygodniu lub miesiącu. Dla wielu to funkcjonalność inspirowana prywatnymi czatami z Telegrama i Signala, ale Musk zapowiada, że w jego wykonaniu będzie to jeszcze bardziej bezpieczne.
"Bitcoinowe szyfrowanie" - marketing czy przełom?
Jednym z najgłośniejszych aspektów XChat jest zapowiedziane przez Muska "bitcoinowe szyfrowanie". Chociaż brzmi to efektownie, wielu ekspertów zastanawia się, co Musk miał na myśli. Bitcoin jako taki nie jest szyfrowany, a raczej oparty na kryptografii klucza publicznego. Czy chodzi zatem o inspirację decentralizacją i brakiem centralnych serwerów?
Komunikator zbudowano w języku Rust, znanym z wysokiego poziomu bezpieczeństwa i stabilności. Nowa architektura XChatu ma zapewniać pełne szyfrowanie domyślne, ale szczegóły pozostają nieznane. Użytkownicy z branży blockchain i kryptowalut już teraz zwiększyli zainteresowanie platformą, widząc w niej potencjalną alternatywę dla Signala czy Threemy.
XChat wstępem pod nowe płatności
Niektórzy analitycy sugerują, że XChat to nie tylko narzędzie do komunikacji, ale fundament pod przyszłą infrastrukturę płatniczą. Musk od dawna zapowiada wprowadzenie systemu X Payments i portfela X Wallet, który miałby konkurować z klasycznymi bankami. Nowy komunikator, dzięki funkcjom bezpieczeństwa, może być kluczowym elementem tego ekosystemu.
W Chinach WeChat pozwala nie tylko pisać i dzwonić, ale też robić zakupy, opłacać rachunki i przesyłać pieniądze. Musk marzy o podobnej funkcjonalności w zachodnim wydaniu. Czy to się uda? Historia zna wiele nieudanych prób stworzenia zachodniego odpowiednika WeChata, ale Musk ma w zanadrzu coś, czego brakuje innym – własny ekosystem i ogromną bazę lojalnych fanów.
Bezpieczeństwo przede wszystkim
Kolejną cechą XChatu, na którą zwrócono uwagę, jest możliwość dodatkowego zabezpieczenia dostępu do konwersacji 4-cyfrowym kodem PIN. Choć podobne funkcje istnieją w Messengerze czy Signalu, Musk stawia na jak najwyższy poziom kontroli nad prywatnością użytkownika.
Nowa architektura komunikatora ma być nie tylko odporna na ataki, ale też otwarta na szybki rozwój kolejnych funkcji. Nie bez znaczenia jest fakt, że XChat jest całkowicie zintegrowany z platformą X, dzięki czemu może być wykorzystywany do rozmów między użytkownikami, twórcami, firmami i urzędami publicznymi.
Rollout w toku. Na razie tylko dla Premium
Obecnie XChat jest dostępny jedynie dla użytkowników X Premium. Trwa faza testów i skalowania, a Elon Musk zapowiada, że jeśli nie wystąpią problemy techniczne, usługa trafi do wszystkich użytkowników w ciągu najbliższych dni. Na razie nie wiadomo, czy w przyszłości pojawi się możliwość korzystania z XChatu poza samą aplikacją X.
Dotychczasowe prace nad szyfrowanymi wiadomościami zostały wstrzymane – XChat ma je teraz całkowicie zastąpić. Zespół Muska liczy na to, że nowy komunikator przekona nie tylko geeków, ale również zwykłych użytkowników do porzucenia konkurencji.
Czy XChat podbije Zachód? Trudne pytanie
Choć pomysł stworzenia zachodniego odpowiednika WeChata kusi niejednego technologicznego giganta, historia pokazuje, że konsumenci z Europy i USA są mniej otwarci na superaplikacje. Korzystamy z wielu aplikacji jednocześnie i niechętnie powierzamy całe życie cyfrowe jednej platformie.
Mimo to Elon Musk ma kilka przewag: już teraz posiada platformę z milionami użytkowników, markę rozpoznawalną globalnie oraz łatwość w tworzeniu medialnego szumu wokół swoich projektów. XChat może nie podbije wszystkich rynków, ale ma potencjał, by stać się popularnym narzędziem w niszach technologicznych, u fanów kryptowalut i zwolenników prywatności cyfrowej.