Firefox staje się coraz gorszy, bo AI ma nadwyrężać procesor
Mozilla wprowadziła funkcję AI do przeglądarki Firefox, co spotkało się z niezadowoleniem. Sztuczna inteligencja ma niepotrzebnie nadwyrężać działanie komputerów.
Źrodło fot. Growtika; Unsplash.com; 2022
Kolejne firmy dołączają do wyścigu o najlepsze funkcje AI. Jedną z nich jest Mozilla, czyli właściciele przeglądarki internetowej Firefox. Niecały miesiąc temu wprowadzono nową funkcję grupowania karty przy pomocy sztucznej inteligencji. Według doniesień od użytkowników, przeglądarka zaczęła bardzo obciążać komputer, co dotychczas nie miało miejsca (vide Neowin).
Firefox z AI nie podoba się użytkownikom przeglądarki
W ostatnim czasie na subreddicie r/firefox, pojawiło się kilka postów od internautów, którzy mają problem z przeglądarką internetową. Zwrócili uwagę, że Firefox w trakcie działania znacząco obciąża komputer. Jednym z pierwszych był hot_markets, którzy zauważył proces „Inference” na swoim PC z Linuxem. Zamknięcie wspomnianego procesu crashowało przeglądarkę, co sugerowało powiązanie.
Świadek podniósł alarm. Spójrzcie na nagranie ze Śląska
Zaledwie kilka dni temu na Inference zwrócił inny członek subreddita o pseudonimie IamgRiefeR7. Zgłosił, że uruchamianie przeglądarki internetowej spowodowało podwyższone zużycie procesora, a wiatraki zaczęły działać nieproporcjonalnie głośno w stosunku do tego, co wówczas robił na komputerze. Winnym był proces „Inference”, który powodował skoki użycia CPU „z 0,05% do 130%”. Zamknięcie procesu pomogło, ale natychmiast wyłączyło przeglądarkę.
Na negatywne reakcje nie trzeba było długo czekać. Kolejny internauta, o pseudonimie st8ic88, również zwrócił uwagę na działanie procesora i trafił na wątek IamgRiefeR7. Użytkownik w ostrych słowach wypowiedział się o implementowaniu AI w działanie przeglądarki internetowej:
Nie chcę tego syfu zaśmiecającego moją przeglądarkę, rozwalającego procesor i niszczącego żywotność baterii. Nie ma żadnego powodu dla jego istnienia. To nie jest dobra funkcja i jest kompletnym upokorzeniem dla Firefoksa dołączającego bańki AI. Celem przeglądarki jest pobieranie i renderowanie stron internetowych. Porzucę Firefoksa, jeśli to nie zostanie naprawiona w kolejnej wersji.
Grupowanie kart jest tak obciążające, ponieważ działa lokalnie, wykorzystując komputer użytkownika, o czym informuje Mozilla:
Firefox wykorzystuje lokalny model sztucznej inteligencji do odczytywania tytułów i opisów otwartych kart w celu sugerowania kolejnych kart i nazw grup. Wszystko dzieje się na urządzeniu użytkownika.
Internauci zwracają jednak uwagę, że proces, jeśli jest związany z działaniem AI, nie powinien być aktywny cały czas. Uruchomienie musi zależeć od tego, czy dany użytkownik chce skorzystać z grupowania kart. Jeśli nie, to przeglądarka powinna działać tak, jak zawsze, a nie powodować skoki w wykorzystaniu procesora. Na profilach w mediach społecznościowych Mozilli jak dotąd panuje cisza i firma nie odniosła się do całej sytuacji.
