Gra jeszcze nie wyszła, lecz twórcy chcą, by żyła przez 10 lat. Nic jednak nie obiecują fanom strzelanki ARC Raiders
Embark Studios w pocie czoła pracuje nad swoim debiutanckim projektem. Główny projektant gry snuje wizję, w której ARC Raiders miałoby "żyć" nawet przez 10 lat po premierze.
Do premiery gry ARC Raiders pozostał nieco ponad tydzień. Deweloperzy z Embark Studios są jednak na tyle pewni powodzenia swojego projektu, że już planują aż dziesięcioletnie wsparcie dla tej produkcji… aczkolwiek nie na tyle pewni, by ujawnić nam konkrety.
O przyszłość ARC Raiders zapytano Virgila Watkinsa, czyli głównego projektanta w omawianym zespole. Deweloper odparł:
(…) wewnętrznie przez bardzo długi czas nazywaliśmy ją (ARC Raiders – dop. red.) grą na 10 lat. To nasza ambicja, do której dążymy i która determinuje rodzaj, a także ilość treści, jakie chcemy w niej umieścić.
Niestety Watkins autor poskąpił nam konkretów na temat tego, jak dokładnie będzie wyglądać wsparcie gry po premierze. Twórca nie chciałby bowiem, żeby jego słowa „przerodziły się w obietnice, które mogą pozostać niespełnione, jeśli sytuacja się zmieni”.
Krótko mówiąc, to, czy ARC Raiders w istocie doczeka się tak długiego wsparcia, a także w jakiej postaci, zdeterminuje sukces artystyczny i finansowy tej produkcji. Jeśli dzieło Embark Studios doczeka się wysokich ocen i równie wysokich słupków sprzedaży, to można przypuszczać, że w najbliższych tygodniach doczekamy się jego „mapy drogowej”.
Tymczasem nie pozostaje mi nic innego, jak przypomnieć, że ARC Raiders zmierza na komputery osobiste, PS5 oraz Xboksy Series X/S, a zadebiutuje 30 października.