Nowy serial Netflixa o wojsku jest hitem. Widowisko podbija streaming

W ubiegłym tygodniu informowaliśmy Was o premierze nowego serialu Netflixa. 8 października na platformie zadebiutowali Rekruci. Ośmioodcinkowa seria opowiadająca o marines spotkała się z bardzo dużym zainteresowaniem subskrybentów. Co ciekawe, jej popularność idzie w parze z dobrymi recenzjami.

Rekruci znaleźli się w top 10 niedługo po premierze, a dziś udało im się zająć drugie miejsce na liście najchętniej oglądanych obecnie seriali w Polsce i wyprzedzić nawet kryminał Potwór: Historia Eda Geina. Produkcja cieszy się jednak popularnością nie tylko w naszym kraju. W światowym zestawieniu zajmuje aktualnie trzecią pozycję.

Często zdarza się, że oryginalne tytuły Netflixa po debiucie w serwisie spotykają się z zainteresowaniem subskrybentów, ale po seansie danego widowiska użytkownicy są rozczarowani, czego wyraz dają w takich serwisach jak Rotten Tomatoes czy IMDB. Tak nie jest jednak w przypadku Rekrutów, ponieważ seria mogła liczyć na bardzo przychylne recenzje.

Na RT nowość Netflixa ma aż 92% pozytywnych głosów od krytyków oraz 86% od widzów. Recenzenci chwalą serię za to, że została zrobiona z sercem i unika utartych schematów. Dziennikarze doceniają wielowymiarowych bohaterów i udane połączenie humoru oraz szczerości. Oto fragmenty recenzji:

Zabawny i pełen serca […]. To, co zaczyna się jako standardowa komedia o wojsku, okazuje się mocną, głęboką i aktualną historią o tożsamości, odwadze oraz męskości – Pajiba.

Solidne widowisko ze świetną obsadą i emocjonalnymi momentami – FandomWire.

Rekruci serwują rozrywkowy seans z potencjałem na jeszcze lepszy drugi sezon z podniesioną stawką – The Wrap.

O czym opowiada nowy serial Netflixa? Głównym bohaterem jest prześladowany nastolatek, który zaciąga się do wojska, gdzie niespodziewanie odnajduje sens życia, swoje prawdziwe ja oraz poczucie wspólnoty z innymi rekrutami. Dzieło powstało na podstawie książki Grega Cope’a White’a.

Rekrutów można obejrzeć na platformie Netflix.