Pierwsze recenzje Metal Gear Solid Delta: Snake Eater. To remake na piątkę, ale eksperci zwracają uwagę na poważny problem

Od premiery Metal Gear Solid Delta: Snake Eater dzieli nas już tylko sześć dni. Kilka godzin temu zeszło już jednak embargo na publikację recenzji (co należy uznać za zaskoczenie, bo pierwotnie miało do tego dojść dopiero po południu), dzięki czemu wiadomo już, czy ten remake spełnił pokładane w nim nadzieje.

Fani serii generalnie mogą odetchnąć z ulgą. Wszystko wskazuje na to, że autorom udało się opracować projekt godny tej kultowej serii. Według serwisu Metacritic wersja gry ma PlayStation 5 posiada średnią ocen na poziomie 86%. W przypadki wydania pecetowego mowa o 85%. Edycja na Xboksa Series X/S na razie ma zbyt mało not, aby możliwe było wyliczenie średniej.

1. Niche Gamer – 10/10
2. GameGrin – 10/10
3. GamingBolt – 10/10
4. Digital Spy – 5/5
5. GameSpot – 9/10
6. Forbes – 9/10
7. Shacknews – 9/10
8. COGconnected – 90/100
9. Push Square – 9/10
10. Worthplaying – 8.5/10
11. VDGMS – 8.5/10
12. ZTGD – 8/10
13. Checkpoint Gaming – 7.5/10
14. WellPlayed – 6/10

Zdecydowana większość recenzji jest bardzo pozytywnych. Można w nich przeczytać, że autorom udało się skutecznie odświeżyć tę klasykę – unowocześnili rozgrywkę tam, gdzie było to absolutnie konieczne, ale jednocześnie zachowali wszystko to, za co gracze pokochali pierwowzór.

Krytykowane są za to niedoróbki techniczne. Na PlayStation 5 w trybie wydajności płynność skacze między 30-50 klatek/s, zależnie od tego co dzieje się na ekranie, przy dynamicznej rozdzielczości od 720p do 1080p, pomimo tego, że docelowo ten tryb ma oferować 60 fps-ów.

Co gorsza, na PS5 Pro z jakiegoś powodu gra jest bardziej rozmazana, pomimo zastosowania PSSR. Analiza Digital Foundry pokazuje, że na tym sprzęcie obraz jest renderowany w rozdzielczości poniżej 720p, a następnie skalowany do wyższych rozdziałek. To tym bardziej problem, że na PlayStation 5 Pro nie mamy wyboru między trybami jakości i wydajności. Jest tu tylko jeden standardowy, łączący elementy obu opcji. W nim gra potrafi zejść do 50 fps-ów.

Wydaje się, że winę za te kłopoty w dużej części ponosi wykorzystanie Unreal Engine 5.0. Lata mijają, a ten silnik cały czas regularnie miewa problemy z wydajnością (na co zwraca uwagę np. internetowy twórca i informator SynthPotato, powołując się na analizy Digital Foundry m.in. Oblivion Remastered czy Mafia: The Old Country). Ciekawi więc nas, jak pod tym względem prezentować się będzie wersja pecetowa.