PlayStation pokazało potężny monitor, który bardziej pasuje do PS6, niż PS5

Telewizory dedykowane PlayStation od Sony nie są niczym nowym. Zdarzały się nawet modele z wbudowaną konsolą, ale teraz firma przenosi się z szafek w salonach na biurka graczy. Zapowiedziano 27-calowy monitor, który ma trafić w gusta graczy preferujących inne miejsce do grania niż kanapa. Urządzenie naładuje nawet kontroler DualSense.

Jak podaje Sony, nowy monitor obsługuje rozdzielczość 1440p z odświeżaniem 240 Hz, co ewidentnie jest ukłonem w kierunku graczy PC, ponieważ PlayStation 5 współpracuje z maksymalną częstotliwością odświeżania 120 Hz i może skalować rozdzielczość do 4K. Być może oferując wyższą częstotliwość, Sony szykuje urządzenie na premierę PlayStation 6, która będzie miała miejsce najszybciej za parę lat.

Urządzenie obsługuje jednak VRR, co zdaniem firmy pozwala na płynną rozgrywkę na PS5 i PS5 Pro. Dodatkowo monitor posiada uchwyt z miejscem do ładowania kontrolera DualSense.

Sony jednak nie podało ceny, więc nie wiadomo, jak dużo takie urządzenie może kosztować. Gracze mają swoje podejrzenia, sugerując "jakieś 400 dolarów, ale to Sony, więc pewnie będzie 800-900 dolarów". Nie wszyscy są także zachwyceni przekątną sprzętu, uważając, że 32 cale byłyby bardziej przekonujące. Mimo wszystko urządzenie pokazuje, że Sony zauważa obecność graczy PC.

Firma stwierdziła, że monitor będzie idealnie pasował do głośników, które zostały zapowiedziane pod koniec września tego roku. Jeśli chodzi o datę premiery, to wiemy wyłącznie, iż urządzenie trafi do sprzedaży w 2026 roku, ale nie do wszystkich fanów PlayStation, ponieważ firma celuje wyłącznie w dwa regiony, co może wydawać się dziwną decyzją.

Według opublikowanego artykułu tylko gracze ze Stanów Zjednoczonych oraz Japonii otrzymają szansę kupienia monitora. Reszta będzie musiała albo go sprowadzić, albo liczyć na to, że Sony w późniejszym czasie udostępni sprzęt w pozostałych częściach świata.