Polacy chętniej kupują gry w wolne dni. A jak było latem?
Według specjalistów na wakacje trzeba więc patrzeć tak jak na pozostałą część roku, kiedy liczba kupowanych gier zależy przede wszystkim od jakości wydawanych tytułów.
Majówka wygrywa z wakacjami
Eksperci z platformy GAMIVO.com przeanalizowali zachowania klientów z Polski. Z ich ustaleń wynika, że gracze znad Wisły zdecydowanie chętniej niż zwykle kupują gry w czasie majówki.
- Najwyraźniej gry okazują się nie gorszym pomysłem na majówkę niż grillowanie, ponieważ w tym okresie wyraźnie więcej użytkowników z Polski odwiedza platformę GAMIVO oraz dokonuje na niej zakupów. Co za tym idzie, w ciągu tych kilku dni zauważalnie rośnie udział polskich klientów na tle innych nacji - wyjaśnia Andrzej Bazylczuk z platformyGAMIVO.
Podobne wzrosty zauważono także podczas przerwy świąteczno-noworocznej. Natomiast zwiększonego zainteresowania grami nie odnotowano w czasie ferii zimowych. Także wakacje nie wyróżniają się pod względem liczby kupowanych przez Polki i Polaków gier.
- Takie wyniki nie dziwią, ponieważ zmieniła się demografia graczy. Dziś większość fanów elektronicznej rozrywki to dorośli, którzy w ferie oraz wakacje wcale nie mają więcej wolnego czasu. Muszą przecież chodzić do pracy, a jeśli wyjeżdżają na urlop, to raczej spędzają czas ze znajomymi albo rodziną, a nie na przechodzeniu kolejnych poziomów. Podczas majówki czy świąt sytuacja jest inna, gdyż wtedy większość z nas zostaje w domu, co sprzyja wyruszaniu na wirtualne przygody - ocenia przedstawiciel GAMIVO.com.
Tegoroczne wakacje nie są wyjątkiem
Według specjalistów na wakacje trzeba więc patrzeć tak jak na pozostałą część roku, kiedy liczba kupowanych gier zależy przede wszystkim od jakości wydawanych tytułów. Tradycją stało się już, że lato nie rozpieszcza graczy, ponieważ większość najbardziej oczekiwanych produkcji ukazuje się pod koniec roku. Tegoroczne wakacje nie są tu wyjątkiem.
- Pojawiło się kilka solidnych pozycji - jak Rematch i Mafii, czyli The Old Country - ale nie były to bestsellery na miarę Clair Obscur: Expedition 33, który nieco niespodziewanie wyrósł na faworyta w wyścigu po tytuł gry roku - ocenia Andrzej Bazylczuk. Jego zdaniem dużo ciekawiej zapowiada się jesień.
Gracze już czekają na jesienne hity!
- We wrześniu pojawi się Dying Light: The Beast, bardzo oczekiwany Hollow Knight Silksong czy nowa piłka nożna od EA Sports, która zawsze ląduje wysoko na listach bestsellerów. Z kolei na początku października zadebiutują Ghost of Yōtei, Borderlands 4 i Battlefield 6 - wylicza.
Wiele wskazuje więc na to, że powrót do szkoły zbiegnie się z powrotem przed monitory, gdyż gracze znajdą nowe powody, by oddać się swojemu hobby.
