Przełomowa polska technologia potrzebuje czasu i ponad 1 mld złotych
Technologia perowskitowa potrzebuje więcej czasu
Jak przekazano w przesłanym komunikacie, stan faktyczny znacząco odbiega od informacji przekazywanych publicznie przez Olgę Malinkiewicz, zarówno w zakresie stopnia zaawansowania technologii, jak i możliwości produkcyjnych spółki, które obecnie sięgają 1000 m² rocznie.
W związku z ujawnionymi licznymi przypadkami podawania nieprawdziwych informacji w oficjalnych dokumentach — w tym we wnioskach o dofinansowanie projektów z funduszy publicznych — spółka zdecydowała o złożeniu zawiadomienia do prokuratury o podejrzeniu popełnienia przestępstwa przez poprzedni zarząd, dotyczącego wyłudzenia środków publicznych oraz środków od prywatnych inwestorów.
Audyt technologiczny i dokumentacyjny potwierdził, że obecny poziom rozwoju ogniw perowskitowych nie pozwala na ich wykorzystanie w zastosowaniach zewnętrznych (np. na dachach hal magazynowych). By opracować tego typu produkt, konieczne będą kolejne inwestycje rzędu 1,2 mld PLN i około 10 lat prac badawczo-rozwojowych. Dla porównania — poprzedni zarząd deklarował, że cel ten można osiągnąć przy nakładach na poziomie 100 mln PLN w ciągu 2-4 lat.
W latach 2020–2024 komunikaty ówczesnego zarządu dotyczące poziomu zaawansowania linii produkcyjnej były niespójne i różniły się w zależności od odbiorcy — deklarowano zdolność produkcyjną od 3 tys. m² do nawet 40 tys. m². W rzeczywistości maksymalny potencjał wrocławskiego zakładu nie przekracza 1 tys. m² rocznie, a produkcja prowadzona jest w trybie półmanufakturowym i laboratoryjnym, wymagającym zaangażowania wielu specjalistów, co rodzi poważne wątpliwości co do powtarzalności i stabilności jakości.
Według zespołu badawczego, produkcja mniej zaawansowanych modułów pierwszej generacji — o ograniczonej sprawności, żywotności i przeznaczonych wyłącznie do zastosowań wewnętrznych — wymaga co najmniej kolejnych 2 lat prac oraz inwestycji na poziomie 200 mln PLN (bez uwzględniania spłaty bieżących zobowiązań).
Fałszywe informacje w raportach dla inwestorów
Równolegle spółka prowadzi audyt projektów pilotażowych prezentowanych w raportach ESPI — realizowanych m.in. dla firm Aliplast, Orlen i Żabka — ponieważ brak jest jednoznacznych dowodów oraz pełnej dokumentacji potwierdzającej rzeczywiste efekty tych wdrożeń.
Audyt wykazał również liczne nieprawidłowości i fałszywe informacje zawarte w raportach kierowanych do inwestorów oraz we wnioskach o dofinansowanie ze środków publicznych, składanych m.in. do Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej. Przykładem może być wniosek z 2022 r., w którym zadeklarowano gotowość produkcyjną na poziomie 40 000 m² rocznie, podczas gdy faktyczny potencjał zakładu nigdy nie przekroczył 1000 m².
Jak podkreślono, poważne zastrzeżenia budzi także sposób wydatkowania środków przez poprzedni zarząd. Z informacji przedstawionych przez obecnego dyrektora finansowego wynika, że w ciągu ostatnich 8 lat ponad 50% wydatkowanych kwot — czyli ponad 140 mln PLN — nie zostało przeznaczone na badania i rozwój, zakup urządzeń produkcyjnych, rozbudowę laboratoriów ani wynagrodzenia dla kadry naukowej i inżynieryjnej. Środki te wydano na utrzymanie biura w Warszawie, podróże służbowe oraz flotę samochodową zarządu.
W związku z ustaleniami audytu obecny zarząd Saule Technologies podjął decyzję o złożeniu zawiadomienia do prokuratury o podejrzeniu popełnienia przestępstwa wyłudzenia środków publicznych oraz oszustwa na szkodę inwestorów prywatnych i giełdowych. Najważniejsze jest jednak to, że audyt potwierdził istnienie technologii perowskitowej oraz realną możliwość jej dalszego rozwoju.
– Jako spółka nie zamykamy się na dalszą współpracę i zachęcamy potencjalnych partnerów, dysponujących odpowiednim zapleczem finansowym i technologicznym, do rozmów o wspólnym rozwijaniu polskich perowskitów – podkreśla Michał Gondek, członek zarządu Saule Technologies, cytowany w przesłanym komunikacie.
O Saule TechnologiesSaule Technologies to firma założona przez Olgę Malinkiewicz, która opracowała technologię perowskitowych ogniw słonecznych, co miało zagwarantować niższe koszty i wyższą efektywność w porównaniu do tradycyjnych paneli fotowoltaicznych. Saule opracowuje drukowane atramentowo, ultracienkie i elastyczne ogniwa słoneczne na bazie perowskitów. Olga Malinkiewicz jest największym akcjonariuszem spółki (28,77 proc.). Drugim największym akcjonariuszem jest Columbus Energy (18 proc.) należący do Dawida Zielińskiego.