Bądź jak mieszkaniec. Ulubione miejsca rzymian nieznane dla turystów
Rzym oczami rzymian, czyli miejsca, które kochają sami mieszkańcy Wiecznego Miasta
Rzym w 2025 r. przeżyje prawdziwe turystyczne oblężenie. Kościół rzymsko-katolicki obchodzi Rok Jubileuszowy, z którym wiąże się wiele uroczystości w całym mieście, zwłaszcza w Watykanie. Obchody Jubileuszu przyciągną do Rzymu miliony pielgrzymów także z Polski.
Z jednej strony oznacza to szereg ciekawych wydarzeń i imprez, w których warto będzie wziąć udział, ale z drugiej straszliwy tłok, jaki będzie panował w najpopularniejszych atrakcjach turystycznych Rzymu. Już niebawem nadejdzie najgorszy w całym roku dzień na zwiedzanie Rzymu, kiedy tłumy będą wprost niemiłosierne!
Rok 2025 to więc dobra okazja, by zapoznać się z mniej znanymi, a więc i mniej obleganymi atrakcjami Rzymu – ciekawymi zabytkami, trasami spacerowymi, nietypowymi muzeami i innymi perełkami, które z reguły są pomijane przez turystów, spieszących się, by zobaczyć klasyki, takie jak Koloseum, Forum Romanum czy Muzea Watykańskie.
Joseph O’Connor, autor powieści z akcją osadzoną w Rzymie, opublikował w internetowym wydaniu „Guardiana” ciekawy tekst, w którym przedstawił 6 miejsc w Rzymie, które kochają sami Rzymianie, ale większość turystów nadal ignoruje. To gotowe pomysły na zwiedzanie Rzymu od mniej znanej strony, w sam raz na wycieczki dla osób, które nie chcąc cisnąć się w tłoku z innymi wycieczkowiczami. Wśród wybranych przez pisarza miejsc jest np.:
- Zakątek, w którym śnieg spadł w środku lata
- Ogród, przypominający raj w Edenie
- Muzeum, w którym klasyczne rzeźby prezentowane są na tle starej maszynerii
- Most, który nie udał się samemu Michałowi Aniołowi
Przekonaj się, gdzie wybierają się na spacery i relaks sami Rzymianie. Poniżej opisuję krótko 6 miejsc w Rzymie, które kochają sami rzymianie, a turyści przeważnie przegapiają.
Orto Botanico na błogi spacer wśród kolorowych roślin
Ogrody Botaniczne Rzymu, należące do Uniwersytetu „La Sapienza”, to oaza zieleni w rozległym mieście, która zwłaszcza Polakom może przypominać rajski ogród w Edenie – tyle tu egzotycznych roślin i kwiatów! Niektóre z gatunków, jakie rosną w Orto Botanico, trudno spotkać gdziekolwiek indziej, bo są na skraju wymarcia.
Alejki Ogrodów mienią się od kolorowych kwiatów, wśród zieleni zobaczyć można ruiny starożytnych świątynek i poprzewracane posągi, z tarasu przy kościele San Pietro w Montorio rozciąga się wspaniały widok na Rzym, a to wszystko oglądać można wśród klekotu papug, fruwających między drzewami.
Orto Botanico to doskonałe miejsca na spacer po Rzymie, relaks blisko natury i ochłodę przy jednej z tutejszych fontann.
Centrale Montemartini – wystawa sztuki inna niż wszystkie
To nietypowe muzeum antycznych rzeźb, urządzone w budynku starej, pierwszej w Rzymie elektrowni. W 1997 r. odnowiono ją, choć bez usuwania maszynerii, a we wnętrzu urządzono wystawę „Maszyny i Bogowie”. Można tu oglądać starożytne posągi wojowników, wodzów i bogów Grecji i Rzymu, stojące na tle wielkich trybów, łańcuchów i przekładni – uderzający kontrast klasycznego piękna i technologii dziś już raczej w stylu retro.
Wizyta w Centrale Montemartini to obowiązkowy punkt programu zwiedzania Rzymu dla wszystkich miłośników nietypowych muzeów.
Cimitero Acattolico – znajdziesz tu rzymską piramidę
Cmentarz Niekatolicki (dawniej znany jako Cmentarz Protestancki) w dzielnicy Testaccio to miejsce spoczynku wielu znanych osób, zwłaszcza związanych z kulturą, artystów i myślicieli. Spoczywają tu np. Shelley i Gramsci, ale wśród spokojnych alejek, przemierzanych przez bezpańskie, ale nielękające się ludzi koty, znaleźć można wiele innych ciekawych nagrobków i ładnych, oryginalnych pomników.
Przy jednym z krańców cmentarza wznosi się nawet całkiem spora piramida, naśladująca te egipskie, choć o wiele bardziej stroma od nich. To grobowiec Cestiusza, ważne rzymskiego urzędnika, wzniesiony w 12 r. p.n.e.
Warto wybrać się na Cmentarz Niekatolicki w Rzymie, by pospacerować w ciszy i spokoju wśród ciekawych pomników.
Palazzo Altemps – idealne muzeum bez tłumów
Palazzo Altemps to jedno z najlepiej zorganizowanych muzeów w Rzymie, którego skarby z różnych epok dziejów Włoch można podziwiać bez tłoku. Mieści się w pałacu wzniesionym w XV w. przez rodzinę Riario i odnowionym wiek później przez kardynała imieniem Marco Sittico Altemps (stąd nazwa). Od 1997 r. w pałacu swoje wystawy organizuje Muzeum Narodowe Rzymu.
Choć pałac stoi niedaleko Piazza Navona, jakoś omijają go tłumu turystów. Każdy miłośnik sztuki, który ma już dość przepychania się w ścisku i czekania w kolejkach, powinien tu zajrzeć, by cieszyć się sztuką w spokoju i komforcie.
Via Giulia – trasa na klimatyczny spacer
Via Giulia to jedna z najstarszych ulic Rzymu i dawny szlak pielgrzymkowy. Ma tylko kilometr długości i świetnie nadaje się na spacer dla miłośników atmosfery dawnych Włoch. Po obu stronach ulicy wyrastają stare domy i pałace, w części których pootwierano sklepy z antykami czy restauracyjki.
Stoi tu też wiekowy kościół, a w jednym miejscu nad głowami przechodniów zwiesza się niedokończony most, Arco dei Farnesi, zaprojektowany przez samego Michała Anioła na zlecenie papieża Pawła III. Most miał łączyć Palazzo Farnese z Villa Farnesina na obu brzegach Tybru ale zaniechano budowy po tym, jak jej koszty przekroczyły papieski budżet. Dziś niedokończony most to ciekawostka i jednocześnie spektakularne pouczenie, by zawsze mierzyć siły na zamiary.
Bazylika Santa Maria Maggiore – miejsce cudu śnieżnego
Ta świątynia jest rzadziej odwiedzana od słynnej bazyliki św. Piotra na Watykanie, ale pod wieloma względami jest nie mniej fascynująca. Warto zwłaszcza kupić za parę euro bilet wstępu na loggię, czyli wielki balkon, ciągnący się wszerz fasady bazyliki. Ścianę loggii ozdabia mozaika ukazująca tzw. cud śniegu.
Według legendy w IV w. n.e. Matka Boska ukazała się jednemu z nawróconych na chrześcijaństwo mieszkańców Rzymu i wskazała mu, gdzie ma stanąć poświęcony jej kościół, sprawiając cud: w miejscu dzisiejszej Bazyliki spad śnieg, mimo że był środek lata.
Źródło: The Guardian