Egipt z utrudnieniami dla turystów. Kluczowa droga zamknięta

Znaczące utrudnienia w komunikacji mają miejsce w Egipcie, gdzie zamknięto tzw. Drogę Regionalną, czyli okrążający Kair 400-kilometrowy odcinek autostrady, łączącej m.in. Aleksandrię i Suez ze stolicą kraju.

Drogę zamknięto na polecenie prezydenta Abd al-Fattaha as-Sisiego po tym, jak aż 27 osób zginęło na niej w wypadkach w ciągu zaledwie tygodnia. Droga jest obecnie poddawana inspekcjom bezpieczeństwa, przeprowadzane są naprawy, stawiane dodatkowe znaki, ostrzeżenia i ograniczenia prędkości, wzmacniane chodniki i bariery chroniące pieszych.

Poruszanie się po drogach Egiptu – zarówno samochodem osobowym, jak też autobusem - jest bardzo niebezpieczne, co wynika ze statystyk, przytaczanych przez egipskie media. Fatalna seria wypadków na Drodze Regionalnej wokół Kairu nie jest anomalią. W zeszłym roku na egipskich drogach zginęło aż 5260 osób, a ponad 76 tys. zostało rannych. W Polsce te liczby wynoszą odpowiednio 1896 i niecałe 25 tys. osób.

Dziennik „Al-Ahram” chwali się, że ta ponura statystyka i tak pokazuje 10-procentowy spadek liczby śmiertelnych wypadków. Agencja statystyczna Egiptu, CAPMAS, podaje, że w ciągu 4 minionych lat na egipskich drogach zginęło łącznie 33 tys. osób, a 315 tys. zostało rannych.

Choć liczba wypadków na drogach zmalała, to śmierci na torach przybyło. Liczba wypadków z udziałem pociągów wzrosła w zeszłym roku ze 181 do 202. Łącznie zginęło w nich 57 osób, a 104 odniosły obrażenia. Egipcjanie osobno liczą pieszych poszkodowanych w takich wypadkach – zabitych było 727, a rannych 324.

Czemu jest tak niebezpiecznie na drogach Egiptu? 64 proc. wypadków powoduje czynnik ludzki – kierowcy jeżdżą brawurowo, bezmyślnie, nieuważnie, oczywiście za szybo, nierzadko pod wpływem substancji odurzających, a ich pojazdy są w złym stanie technicznym.

Telewizja Al-Jazeera podaje, że tylko przez pierwszych 6 miesięcy 2025 r. w Egipcie odnotowano aż – uwaga - 18 milionów wykroczeń drogowych.