Morskie Oko nie tylko w Tatrach. Przynajmniej cztery jeziora w Polsce noszą tę samą nazwę

Morskie Oko w Tatrach to jedna z najpopularniejszych atrakcji turystycznych w Polsce, ale czy wiecie, że w naszym kraju jest więcej jezior o tej nazwie? Przekonajcie się, gdzie ich szukać i czy warto zaplanować do nich wycieczki.
Polskie Morskie Oka. Sprawdź, gdzie są jeziora o tej nazwie i czy warto wybrać się do nich na wycieczkiMorskie Oko jest nie tylko w Tatrach! Przekonajcie się, gdzie jeszcze w Polsce można znaleźć jeziora o tej nazwie i czy warto zaplanować wycieczki nad ich brzegi.
Źródło zdjęć: © Polska Press Grupa | Marcin Szkodziński / Polska Press Grupa
Emil Hoff

O Morskim Oku w Tatrach słyszał każdy

Oczywiście najbardziej znanym Morskim Okiem jest to u stóp Tatr. Piękne, polodowcowe jezioro pośród wzniosłych szczytów to jedna z głównych atrakcji Tatrzańskiego Parku Narodowego.

Morskie Oko jest nie tylko w Tatrach! Przekonajcie się, gdzie jeszcze w Polsce można znaleźć jeziora o tej nazwie i czy warto zaplanować wycieczki nad ich brzegi.
Morskie Oko jest nie tylko w Tatrach! Przekonajcie się, gdzie jeszcze w Polsce można znaleźć jeziora o tej nazwie i czy warto zaplanować wycieczki nad ich brzegi. © Polska Press Grupa | Marcin Szkodziński / Polska Press Grupa

Szlak nad Morskie Oko w Tatrach nie jest trudny, choć dość długi – trzeba przejść ok. 8 km w jedną stronę. Trasa zaczyna się w Palenicy Białczańskiej, gdzie można się dostać autobusem z centrum Zakopanego. Dalej prowadzi wygodna droga im. Oswalda Balzera, wiodąca obok słynnych Wodogrzmotów Mickiewicza, przez Polanę Włosienica, obok schroniska PTTK, aż nad samo Morskie Oko. Jeśli nie macie ochoty maszerować przez 8 km, jest na to rada. Kto chce, może trochę oszukać i kazać się podwieźć na Polanę Włosienica konną bryczką (nazywaną przez górali fasiągiem).

Morskie Oko w Tatrach – mapa:

Nad Morskim Okiem można podziwiać wspaniałe widoki albo wybrać się na spacer wokół tafli jeziora - trasa ma ok. 2,5 km długości. Odchodzą stąd także szlaki w inne ciekawe zakątki Tatr, np. trasa do Doliny Pięciu Stawów, Doliny Rybiego Potoku, na Rysy czy na Szpiglasową Przełęcz.

Kto czuje się zmęczony, może posilić się w restauracji schroniska PTTK. W menu są np. kwaśnica, krupnik, bigos i grzane wino. Oczywiście da się tam też przenocować, o ile zrobicie rezerwację z odpowiednim wyprzedzeniem.

Z tatrzańskim Morskim Okiem wiąże się sporo ciekawostek i anegdot. Kiedyś uważano, że łączy się w jakiś sposób z morzem, i to nie Bałtykiem, lecz Adriatykiem. Być może legenda powstała na podstawie obserwacji zatopionych w wodzie pni drzew, zepchniętych do jeziora przez lawiny, które góralom mogły się kojarzyć z masztami okrętów. Na dnie Morskiego Oka faktycznie spoczywa łódź, choć nie okręt z masztami, a niewielka jednostka turystyczna, która poszła na dno jeszcze przed I wojną światową. A w ogóle skąd wzięła się nazwa Morskie Oko? Podobno od słowa Meeraugen (niem. „morskie oczy”), którym górskie jeziora określali niemieckojęzyczni osadnicy ze Spiszu.

Drugie Morskie Oko w Małopolsce

W samej Małopolsce możecie natknąć się na jeszcze jedno Morskie Oko. Znajduje się w Chrzanowie. To pozostałość po dawnym kamieniołomie Skała. Jeszcze w XIX wieku wydobywano tam triasowe dolomity diploporowe, które znalazły zastosowanie przy budowie wielu znanych budynków, m.in. fasady Muzeum Narodowego w Krakowie czy murów kościoła św. Mikołaja w samym Chrzanowie.

Chrzanowskie Morskie Oko ma ciekawą historię pełną zwrotów akcji. W 1918 r. kamieniołom został po raz pierwszy zalany wodą po podniesieniu się poziomu wód gruntowych. Choć w 1927 r. podjęto próbę osuszenia wyrobiska, ostatecznie woda powróciła w 1931 r. Powstał wtedy malowniczy zbiornik wodny, który szybko zyskał uznanie mieszkańców jako lokalne kąpielisko.

Morskie Oko w Chrzanowie

Chrzanowskie Morskie Oko miało około 1,5 hektara powierzchni i do 5 m głębokości. Na jego brzegu założono nawet ośrodek sportów wodnych, z klubami kajakowym i żeglarskim. Latem miejsce przyciągało miłośników wodnych przygód, a zimą zbocza kamieniołomu zamieniały się w tor saneczkowy z wyciągiem narciarskim.

Skąd ten czas przeszły? Ano w 1953 roku zbiornik ponownie osuszono na użytek kopalni Matylda. Morskie Oko powróciło jednak w 2017 r., kiedy woda ponownie zaczęła wypełniać wyrobisko. Tym razem eksperci są zgodni, że poziom wody w jeziorku pozostanie stabilny, co otwiera nowe możliwości turystycznego zagospodarowania okolicy.

W Karkonoszach też jest Morskie Oko

Karkonosze też mają swoje Morskie Oko. Znajduje się w Cieplicach-Zdroju, uzdrowiskowej dzielnicy Jeleniej Góry. Nie jest może tak spektakularne, jak to w Tatrach, ale na pewno łatwiej do niego dojść. Wystarczy wspiąć się na niewysokie wzgórze za cmentarzem komunalnym przy ul. Krośnieńskiej.

Karkonoskie Morskie Oko to tak naprawdę niewielkie jeziorko, powstałe w wyrobisku dawnego kamieniołomu granitu. Otaczają je skalne ściany, na których widać ślady obróbki ciężkimi narzędziami. Z ich szczytu rozciąga się wspaniały widok na okolicę: można podziwiać Karkonosze ze Śnieżnymi Kotłami, Kotlinę Jeleniogórską i Izery.

Morskie Oko w Cieplicach-Zdroju

Cieplickie Morskie Oko musiało powstać stosunkowo niedawno. Nie ma go na starych mapach z XVIII czy XIX w. Kamieniołom pojawia się dopiero na niemieckich planach sprzed II wojny światowej, a wyrobisko zostało najpewniej zalane już po zakończeniu konfliktu. Aż do 2019 r. oczko wodne było tajemnicą mieszkańców Cieplic-Zdroju, którzy lubili tu przychodzić na spacery. W owym roku jednak doczekało się oficjalnej nazwy i trafiło na mapę Głównego Cieplickiego Szlaku Spacerowego.

Morskie Oko znajdziecie również w Beskidach

Beskidzkie Morskie Oko to urokliwe i bardzo malownicze jezioro w Beskidzie Niskim, jedno z największych jezior osuwiskowych w polskich Karpatach. Znajduje się w granicach Szymbarku, na zboczu Maślanej Góry.

Jezioro powstało w wyniku potężnego osuwiska z 1784 r., a obecny kształt uzyskało po kolejnych osuwiskach z 1913 i 1974 r.

Morskie Oko w Szymbarku nie jest zbyt wielkie (ma wymiary ok. 50 na 20 metrów), ale urzeka mieszkańców i turystów swoją dzikością. Sąsiaduje zresztą bezpośrednio z rezerwatem przyrody Jelenia Góra.

Beskidzkie Morskie Oko

Warto wybrać się tu zwłaszcza wiosną (latem Morskie Oko czasami częściowo wysycha). Do jeziora prowadzi kilka szlaków turystycznych. Łatwiejszy zaczyna się w przysiółku Łęgi. To krótka ścieżka spacerowa bez trudności terenowych, oznaczona kolorem czarnym. Nadaje się świetnie na spacer dla rodzin z dziećmi. Trudniejsza to zielony szlak z centrum Szymbarku, biegnący przez lasy w kierunku Maślanej Góry. Przewyższenie wynosi ok. 470 m na 5 km, a więc całkiem sporo, ale widoki wynagradzają trud.

Nad samym beskidzkim Morskim Okiem na turystów czekają ławki i stoły, w sam raz na piknik, są też tablice informujące o historii jeziora i okolicznych atrakcjach. Warto zwiedzić wspomniany już rezerwat przyrody Jelenia Góra (chroni unikalne rośliny, jak paproć języcznik zwyczajny, i buczynę karpacką) i kilka obiektów ze Szlaku Architektury Drewnianej (jak cerkiew w Szymbarku na Wólce czy kościół św. Wojciecha).

Wybrane dla Ciebie

Maria Żodzik z Podlasia Białystok zdobywa trzecie miejsce na Diamentowej Lidze w Sztokholmie
Maria Żodzik z Podlasia Białystok zdobywa trzecie miejsce na Diamentowej Lidze w Sztokholmie
Kieleckie dzieci się ucieszą. Trzy place zabaw doczekają się remontu
Kieleckie dzieci się ucieszą. Trzy place zabaw doczekają się remontu
Oaza spokoju i wypoczynku – Jankowo Dolne już gotowe na turystów i lato!
Oaza spokoju i wypoczynku – Jankowo Dolne już gotowe na turystów i lato!
Niedogodności w Koszalinie. Przerwa w dostawie wody
Niedogodności w Koszalinie. Przerwa w dostawie wody
Kot wpadł w tarapaty, a dokładnie do studni. Z pomocą ruszyli mu zielonogórscy strażacy
Kot wpadł w tarapaty, a dokładnie do studni. Z pomocą ruszyli mu zielonogórscy strażacy
Festyn Nocy Świętojańskiej w Gizałkach już 5 lipca. Oto szczegółowy program imprezy
Festyn Nocy Świętojańskiej w Gizałkach już 5 lipca. Oto szczegółowy program imprezy
Wybór, który kosztuje fortunę. Coraz więcej rodzin wybiera tę drogę edukacji
Wybór, który kosztuje fortunę. Coraz więcej rodzin wybiera tę drogę edukacji
Motor Lublin podał ceny karnetów. Kibice pytają: „Można w ratach?"
Motor Lublin podał ceny karnetów. Kibice pytają: „Można w ratach?"
Pijany motorowerzysta przekazał swój pojazd koledze. Był on poszukiwany
Pijany motorowerzysta przekazał swój pojazd koledze. Był on poszukiwany
Motocyklista uderzony przez samochód wpadł pod drugie auto. Ranny 67-latek zabrany do szpitala
Motocyklista uderzony przez samochód wpadł pod drugie auto. Ranny 67-latek zabrany do szpitala
Gorzów: Uderzył w barierki na S3. Porzucił opla i uciekł pieszo
Gorzów: Uderzył w barierki na S3. Porzucił opla i uciekł pieszo
Bochnia: Pościg za kierowcą audi. 36-latek pobił kobietę i potrącił policjanta
Bochnia: Pościg za kierowcą audi. 36-latek pobił kobietę i potrącił policjanta