Najdziwniejsze zakazy na wakacje. Sprawdź, zanim wyjedziesz na urlop

Wakacje 2025 to kolejny sezon, w którym europejskie miasta i kurorty próbują poradzić sobie z nadmiarem odwiedzających. Tradycyjne ograniczenia – takie jak wyższe podatki turystyczne czy limity odwiedzających – to już za mało. Teraz władze stawiają na bardziej oryginalne rozwiązania. Efekty? Czasem absurdalne, czasem skuteczne – ale na pewno warte uwagi przed podróżą.

Londyńska dzielnica Notting Hill przez lata przyciągała tłumy dzięki swoim kolorowym domkom i romantycznej filmowej przeszłości. W 2025 roku mieszkańcy mają już jednak dość. Coraz więcej z nich maluje elewacje na czarno lub szaro, żeby zniechęcić fotografów. Pojawiły się też tabliczki „Strefa ciszy” i fizyczne bariery, mające utrudnić dostęp do prywatnych schodów i drzwi. Chcesz zrobić sobie selfie? Zastanów się dwa razy – i uszanuj prywatność lokalnych mieszkańców.

Jeśli planujesz wakacje we włoskim Cinque Terre, zapomnij o modnych sandałkach czy japonkach. Władze wprowadziły zakaz poruszania się po szlakach w nieodpowiednim obuwiu. Policja turystyczna kontroluje, co masz na nogach, a nieprzestrzeganie przepisu może kosztować nawet 2500 euro. Wszystko dla twojego bezpieczeństwa – śliskie, kamieniste ścieżki w regionie są bowiem częstym miejscem wypadków.

Barcelona również znalazła sposób na influencerów i turystyczne trendy. Po tym jak przed Sagrada Familia dochodziło do absurdalnych sytuacji z telefonami balansującymi na ruchomych schodach, miasto zdecydowało się na stworzenie specjalnej strefy selfie. To miejsce, gdzie możesz zrobić idealne zdjęcie – bez ryzyka dla siebie i innych.

W 2025 roku podróże to nie tylko bilety i rezerwacje. To również znajomość lokalnych przepisów, które bywają naprawdę zaskakujące. Zanim wybierzesz się na urlop, sprawdź, co ci wolno – a czego lepiej nie robić. Dzięki temu unikniesz nieprzyjemności i skupisz się na tym, co najważniejsze: beztroskim wypoczynku.

Źródło: euronews.com