Półwysep Hanko. Nordycka perełka dla spragnionych ciszy
Półwysep Hanko - malownicza perełka Finlandii
Półwysep Hanko w Finlandii jest raczej mało znany, ale za to przepiękny fragment północnej części Europy. Dość dobrze mogą kojarzyć ją za to fani fińskiego serialu "Konflikt" (2024) - krajobrazy ukazane w produkcji trudno wyrzucić z pamięci. Tym, którzy go nie widzieli, nazwa "Hanko" mówi raczej niewiele.
Ląd położony u wybrzeży Zatoki Fińskiej jest uznawany za punkt graniczny zatoki i Morza Bałtyckiego. Ze względu na swoje położenie, już od XIII wieku był dość ważnym portem, a obecnie - kluczowym punktem militarnym. Przede wszystkim jest jednak doskonałym miejscem na prawdziwy relaks w otoczeniu natury.
Bajkowe plaże półwyspu Hanko. Tu nikt nie przeszkodzi ci w wypoczynku
Myślisz: "po co jechać do Finlandii, skoro w Polsce mamy takie piękne plaże?", a ja odpowiadam - po ciszę, spokój i przyrodnicze uroki. Złociste plaże przeplatają się z kamienistym wybrzeżem, gdzieniegdzie "wkrada się" soczysta zieleń roślin, a białe chmury odbijają się w lustrzanej tafli wody. Szanse na to, że podczas wypoczynku na półwyspie Hanko ktoś (lub coś) zakłóci twój wypoczynek, są naprawdę małe.
Hanko, czyli ulubione sanatorium rosyjskich elit
Na półwyspie Hanko mieści się miasto o tej samej nazwie. Jak wiadomo, Finlandia sąsiaduje z Rosją, a tamtejszym elitom nie umknęło piękno sąsiedzkiego lądu. W XIX wieku do miasta Hanko tłumnie przybywała rosyjska arystokracja. Z kolei w latach 1940-1941, po wojnie zimowej, Hanko zostało przejęte przez ZSRR na kilka lat. Choć część zabudowy została zrównana z ziemią, w mieście wciąż można zobaczyć drewniane wille, w których wypoczywała rosyjska socjeta.
Obecnie Hanko jest prawdziwym przyrodniczym rajem z wydmami, piaszczystymi wrzosowiskami oraz zróżnicowaną florą i fauną. Jeśli podróżom do zatłoczonych i oklepanych kierunków mówisz stanowcze "nie", przeczuwam, że w tym miejscu zakochasz się od pierwszego wejrzenia.