Powroty z długiego weekendu. Z Jeleniej Góry coraz trudniej wyjechać
Jak informuje GDDKiA, między węzłami Bielany Wrocławskie i Pietrzykowice na autostradzie A4 w kierunku Zgorzelca, zator drogowy ma długość sześciu kilometrów.
Z kolei na drodze krajowej nr 5 między Jelenią Górą a Bolkowem w kierunku Bolkowa sznur aut stoi na odcinku ośmiu kilometrów.
W Jeleniej Górze na Alei Jana Pawła II ruch na razie odbywa się płynnie. Bez korków jedzie się trasą ze Szklarskiej Poręby do Jeleniej Góry. Trasa z Karpacza do Jeleniej Góry jest przejezdna, ale jedzie się w sznurze samochodów. Kierowcy sygnalizują, że teraz już od ronda w Maciejowej zaczynają się zatory.
Służby apelują o rozwagę i ostrożność, bo w godzinach popołudniowych spodziewane jest zwiększenie natężenia ruchu.
Na autostradzie A4 w rejonie Wrocławia, między węzłem Pietrzykowice i Bielany Wrocławskie (jezdnia w kierunku Legnicy), auta natężenie ruchu jest tak duże, że jezdnia się korkuje i nie ma płynnego przejazdu. Taka sytuacja będzie się prawdopodobnie utrzymywać aż do niedzielnego wieczora.